Fortuna I Liga: Marcin Robak uratował bezbarwny Widzew Łódź. Chrobry Głogów był jeszcze gorszy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Marcin Robak
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Marcin Robak
zdjęcie autora artykułu

Ci, którzy nie oglądali tego spotkania, stracili... niewiele. Po bardzo słabym meczu Widzew Łódź pokonał w 20. kolejce Fortuna I Ligi Chrobrego Głogów 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego Marcin Robak.

Łodzianie, którzy wciąż za cel mają postawione miejsce w pierwszej szóstce tabeli, ostatnie trzy mecze zremisowali. O ile za podział punktów w starciach z Radomiakiem i ŁKS-em większych pretensji mieć do siebie nie mogą, o tyle bezbramkowy remis w środę w Opolu z Odrą wywołał spory niedosyt.

- Nie chcę szukać alibi. Dla mnie powodem do optymizmu jest praca, którą wykonaliśmy podczas okresu przygotowawczego, którą wykonujemy podczas treningów czy meczów. Ostatnio trochę nam brakowało szczęścia, ale my temu szczęściu musimy pomóc. Jeżeli dominujemy w pojedynku z rywalem znajdującym się wyżej w tabeli, to jest dla mnie coś pozytywnego. Wiem, na co stać moją drużynę i do czego chcemy dojść - mówił na przedmeczowej konferencji trener czerwono-biało-czerwonych Enkeleid Dobi.

Co ciekawe, Chrobry Głogów w tym roku kalendarzowym, podobnie jak Widzew, zagrał już z Koroną Kielce i Radomiakiem. W tych spotkaniach zdobył cztery punkty, więc biorąc pod uwagę ich sytuację w tabeli (byli o punkt nad niedzielnym rywalem), nie zamierzali wyjeżdżać z Łodzi z pustymi rękami. W rundzie jesiennej na Dolnym Śląsku ekipa Ivana Djurdjevicia wygrała 3:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Ten długi wstęp powstał po to, by zapełnić miejsce na opis wydarzeń z pierwszej połowie. Gospodarze poza lekkim strzałem głową Michała Grudniewskiego w doliczonym czasie gry nie zagrozili bramce Rafała Leszczyńskiego niczym poza dośrodkowaniem piłki w szesnastkę raz na jakiś czas. Bezrobotny po drugiej stronie boiska stał też Jakub Wrąbel.

W drugiej części gry oba zespoły również nie szarżowały. Co jakiś czas próbowały zagrozić strzałem lub dośrodkowaniem ze stałego fragmentu gry, ale z ich egzekucją był duży problem. Najczęściej kończyło się na strzale w mur, jak Maksymilian Banaszewski w 53. minucie lub na niegroźnym dośrodkowaniu, do którego bramkarze nie musieli nawet specjalnie się forsować.

Gdy wydawało się, że wydarzeniem i akcją meczu będzie kiksostrzał Łukasza Kosakiewicza z 70. minuty, na początku ostatniego kwadransa gry szczęście uśmiechnęło się do widzewiaków. Jeden z obrońców Chrobrego zagrał piłkę ręką w polu karnym, a z jedenastu metrów nie pomylił się Marcin Robak.

Był to jego siódmy gol w sezonie i - jak się później okazało - ratujący trzy punkty dla łódzkiego zespołu po mizernym meczu z obu stron, do którego najlepszym komentarzem jest deszcz, który spadł w doliczonym czasie gry drugiej połowy. W następnej serii gier ekipa z al. Piłsudskiego zagra w Olsztynie ze Stomilem, a Chrobry w Jastrzębiu-Zdroju z GKS-em.

Widzew Łódź - Chrobry Głogów 1:0 (0:0) 1:0 - Marcin Robak 77' - z karnego

Składy: 

Widzew: Jakub Wrąbel - Łukasz Kosakiewicz, Michał Grudniewski (72' Daniel Tanżyna), Krystian Nowak, Kacper Gach - Michael Ameyaw, Patryk Mucha (58' Mateusz Możdżeń), Bartłomiej Poczobut, Dominik Kun (58' Mateusz Michalski) - Przemysław Kita (89' Marek Hanousek), Paweł Tomczyk (58' Marcin Robak)

Chrobry: Rafał Leszczyński - Przemysław Stolc, Marvoudis Bougaidis, Olivier Praznovsky, Marcel Ziemann - Jaka Kolenc (80' Damian Kowalczyk), Robert Mandrysz - Dominik Dziąbek (76' Nikodem Niski), Damian Piotrowski (56' Patryk Bryła), Maksymilian Banaszewski (80' Mateusz Machaj) - Mikołaj Lebedyński

Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

Żółte kartki: Grudniewski, Kosakiewicz (Widzew) - Bryła (Chrobry)

Czytaj też: Fortuna I liga: Górnik Łęczna szaleje wiosną. Czerwona kartka była przełomowa

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
20
8
6
49:20
68
2
34
18
11
5
56:28
65
3
34
18
9
7
49:27
63
4
34
17
9
8
51:32
60
5
34
17
7
10
59:41
58
6
34
15
11
8
47:30
56
7
34
13
12
9
49:36
51
8
34
13
10
11
35:41
49
9
34
11
13
10
30:36
46
10
34
12
9
13
42:50
45
11
34
12
8
14
34:45
44
12
34
11
8
15
31:46
41
13
34
10
7
17
32:46
37
14
34
10
5
19
32:48
35
15
34
9
8
17
31:48
35
16
34
8
8
18
27:45
32
17
34
8
6
20
35:43
30
18
34
6
7
21
24:51
23
Źródło artykułu: