Drużyna Michał Helik podtrzymuje dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni. Wynik sobotniego spotkania po 16 minutach otworzył właśnie polski obrońca. Mads Juel Andersen odnalazł się w polu karnym, zgrał głową dla Helika, który z niewielkiej odległości pokonał bramkarza.
Później do głosu doszli miejscowi. Jeszcze przed zmianą stron Bournemouth prowadziło 2:1 dzięki bramkom Arnauta Danjumy i Dominica Solanke. W drugiej części gry Barnsley wywalczyło komplet punktów na trudnym terenie. Wygraną gościom zapewniły trafienia Dominika Friesera oraz Carltona Morrisa.
Po 36. kolejce Barnsley jest na 6. miejscu w tabeli i ma 5 punktów przewagi nad Bournemouth. Dla Helika był to już 5. gol w bieżących rozgrywkach, wystąpił łącznie w 35 spotkaniach. Postępy obrońcy zauważył Paulo Sousa, który powołał go do szerokiej kadry na marcowe mecze reprezentacji Polski.
Równolegle Derby County rywalizowało z Millwall FC. Szalę zwycięstwa na korzyść przyjezdnych w końcówce pierwszej połowy przechylił Shaun Hutchinson, defensor wykorzystał asystę Jeda Wallace'a.
W zespole Wayne'a Rooneya zagrał Kamil Jóźwiak, na kwadrans przed końcem skrzydłowego zastąpił Louie Sibley. Krystian Bielik przechodzi rehabilitację po ciężkiej kontuzji i nie znalazł się w kadrze meczowej. Bartosz Białkowski po raz 14. w tym sezonie zachował czyste konto.
AFC Bournemouth - Barnsley FC 2:3 (2:1)
0:1 - Michał Helik 16'
1:1 - Arnaut Danjuma 22'
2:1 - Dominic Solanke 45+2'
2:2 - Dominik Frieser 60'
2:3 - Carlton Morris 80'
Derby County - Millwall FC 0:1 (0:1)
0:1 - Shaun Hutchinson 45'
[b]Czytaj także:
Niewykorzystana szansa Chelsea, epizod Mateusza Klicha
Premier League. Niepewna przyszłość Cavaniego. Na Old Trafford zaczynają tracić cierpliwość
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
[/b]