Sporym zaskoczeniem może być nieoczekiwana szansa dla Jakuba Ojrzyńskiego. 18-latek, który latem 2019 roku został wykupiony przez Liverpool FC z Legii Warszawa znalazł się wśród rezerwowych na mecz "The Reds" z Sheffield United.
Co ciekawe, podobnej szansy nie dostał nawet Kamil Grabara. 22-letni, etatowy reprezentant polskich młodzieżówek, dołączył do ekipy z Anfield w 2016 roku, jednak nigdy nie znalazł się w kadrze meczowej. Aktualnie golkiper przebywa na wypożyczeniu w duńskim AGF Aarhus.
Ojrzyński w tym sezonie natomiast otrzymywał swoje szanse w zespole Liverpoolu U18. W sumie rozegrał w nim 9 spotkań, zachowując trzy czyste konta. Kolejne dwa mecze rozegrał natomiast w zespole rezerw.
Liverpool FC po 25 kolejkach Premier League zajmuje rozczarowujące 6. miejsce. Podopieczni Juergena Kloppa tracą do prowadzącego Manchesteru City już 22 punkty i aktualnie skupiają się na walce o pozycje premiujące awansem do Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
- Ofensywna Exp(l)osito w wykonaniu Śląska! Hiszpański napastnik dał wrocławianom wygraną z wiceliderem
- Były reprezentant Polski znalazł klub. Zagra w III lidze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop