Koniec przerwy Jerome'a Boatenga. Wrócił do treningów po śmierci byłej parnterki

PAP/EPA / Lluis Gene / Na zdjęciu: Jerome Boateng
PAP/EPA / Lluis Gene / Na zdjęciu: Jerome Boateng

To nie był łatwy tydzień w życiu Jerome'a Boatenga. Piłkarz Bayernu Monachium przedwcześnie wrócił z Kataru, gdyż jego była partnerka Katarzyna Lenhardt popełniła samobójstwo. Potrzebował czasu, by dojść do siebie i wrócił już do treningów.

To był burzliwy związek, który zakończył się ledwie kilka dni przed samobójczą śmiercią Katarzyny Lenhardt. Oboje po rozstaniu obrzucali się błotem w mediach społecznościowych. Jerome Boateng nie przypuszczał jednak, że sprawa zakończy się taką tragedią.

Gdy Boateng dowiedział się o śmierci Lenhardt, był w Katarze, gdzie Bayern Monachium brał udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Niemiecki piłkarz przedwcześnie wrócił do Niemiec, by poukładać swoje sprawy prywatne. Od trenera Hansiego Flicka dostał kilka dni wolnego.

Jak poinformował serwis t-online.de, Boateng w niedzielę wrócił do treningów. Były to jego pierwsze zajęcia od powrotu do Niemiec. Jednak jego występ w meczu przeciwko Arminii Bielefeld jest wykluczony, co podczas konferencji prasowej potwierdził szkoleniowiec mistrzów Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!

W poniedziałkowym meczu nie zagrają również Leon Goretzka, który ma problemy z mięśniami łydek. Nie wystąpią też Serge Gnabry i zakażony koronawirusem Thomas Mueller. Pod znakiem zapytania stoi występ Javiego Martineza.

Mecz pomiędzy Bayernem Monachium i Arminią Bielefeld rozegrany zostanie w poniedziałek 15 lutego, a jego początek wyznaczony jest na godzinę 20:30. Transmisja dostępna będzie na kanale Eleven Sports 1, a portal WP SportoweFakty przeprowadzi tekstową relację LIVE.

Czytaj także: 
PKO Ekstraklasa. Dariusz Żuraw: Mogę tylko przeprosić kibiców za chałturę, którą odstawiliśmy
PKO Ekstraklasa. Ogromna przewaga nie wystarczyła. Jagiellonia - Legia na remis

Komentarze (0)