Krzesło pod Gennaro Gattuso cały czas jest bardzo gorące. Co prawda w ostatnim czasie klub wydał oświadczenie, że trener cieszy się pełnym zaufaniem Aurelio De Laurentiisa, ale sytuacja jest dynamiczna.
Szef SSC Napoli ma być nieusatysfakcjonowany pracą szkoleniowca i ma rozglądać się za potencjalnym następcą.
W kuluarach mówi się, że jednym z kandydatów do przejęcia sterów w drużynie jest Rafael Benitez. Dla Hiszpana byłby to powrót do klubu, w którym pracował już w latach 2013-2015.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kiedy kibice wrócą na trybuny? Prezes Animucki zabrał głos
W niedzielę Napoli pokonało 2:0 na własnym boisku Parmę Calcio 1913. W tabeli Serie A zespół jest na 5. miejscu z dziewięcioma "oczkami" straty do liderującego Milanu - ma jednak o jeden mecz rozegrany mniej.
Po spotkaniu Gattuso miał wbić delikatną szpilkę w osobę De Laurentisa podkreślając, że ten "słusznie" odrzucił wszelkie oferty kandydatów na stanowisko trenera, które w ostatnim czasie nadeszły do klubu.
"Lodowaty front" - tak dziennikarze Sky Sport Italia nazwali aktualne stosunki trenera ze swoim prezesem. Wszystkie te okoliczności sprawiają, że we Włoszech wszyscy są pewni tego, że Gattuso w czerwcu będzie musiał pożegnać się z Neapolem.
Zobacz także:
Nikt mu nie zagraża! Robert Lewandowski już może przymierzać Złoty But
Marek Papszun złamał protokół medyczny. Sprawę bada Ekstraklasa SA