Lionel Messi to najlepszy piłkarz w historii FC Barcelona i przez wiele lat wszystko wskazywało na to, że to właśnie na Camp Nou zakończy sportową karierę. Od kilku lat projekt Dumy Katalonii idzie jednak w złą stronę. Klub od 2015 roku czeka na triumf w Lidze Mistrzów, a z roku na rok w elitarnych rozgrywkach jest coraz gorzej.
Kontrakt Messiego wygasa już 30 czerwca i od pierwszego stycznia Argentyńczyk może rozmawiać z innymi klubami. Wszystko wskazuje na to, że będzie wybierał między Paris Saint-Germain, Manchesterem City, a pozostaniem w Barcelonie.
Najnowsze informacje mówią o tym, że Messi przychylniejszym okiem patrzy na ofertę PSG, które oprócz piłkarza Barcelony, namawia na transfer także Sergio Ramosa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!
"Francuscy dziennikarze Canal + podkreślają, że Messi wraz z całą rodziną zaczęli uczyć się języka francuskiego" - tłumaczy dziennik "Mundo Deportivo".
Dyrektor sportowy PSG - Leonardo - kilka dni temu zabrał już głos na temat ewentualnego transferu Messiego na Parc de Princes. - Wielcy gracze, jak Messi, zawsze będą na liście zainteresowań paryżan - przyznał w rozmowie z "France Football". - Ale to oczywiście nie oznacza, że trwają rozmowy. To nie jest odpowiedni moment.
Przypomnijmy, że Argentyńczyk miał dość poprzedniego zarządu Barcelony, dlatego w sierpniu domagał się odejścia z klubu. Teraz swoją decyzję podejmie po zakończeniu rozgrywek. Czy zostanie? Wszystko zależy od planu nowego prezydenta na kolejne lata.
Zobacz także: Hertha Berlin - zamki na piasku. Wielka rewolucja w klubie Krzysztofa Piątka
Zobacz także: Ważny dzień dla Barcelony. W końcu ustalono kluczową decyzję