Maciej Wilusz powrócił do Śląska Wrocław w wieku 32 lat. Wrocławianin szkolił się w klubie z rodzinnego miasta, ale jeszcze nie zadebiutował w jego seniorskim zespole. W wieku 17 lat wyjechał z Polski do Holandii, w której występował w SC Heerenveen i Sparcie Rotterdam.
Defensor rozegrał dotąd najwięcej meczów na poziomie PKO Ekstraklasy w barwach Lecha Poznań. Z Kolejorzem wywalczył mistrzostwo oraz Superpuchar Polski i zapracował na drugą szansę w zagranicznej lidze. W rosyjskim FK Rostów występował regularnie przez półtora sezonu.
Przed bieżącymi rozgrywkami Maciej Wilusz został zawodnikiem Rakowa Częstochowa. W zespole Marka Papszuna stał się podstawowym obrońcą, ale nie prezentował się na miarę oczekiwań. Po raz ostatni zagrał w 10. kolejce. Raków w zimowym oknie transferowym sprowadził Jarosława Jacha, a Maciejowi Wiluszowi pozwolił na wypożyczenie do Śląska.
- Analizując sytuację kadrową przed rundą wiosenną, wspólnie ze sztabem szkoleniowym uznaliśmy, że potrzebujemy wzmocnień w obronie - cytuje dyrektora sportowego Dariusza Sztylkę oficjalna strona Śląska. - To był nasz główny cel w tym oknie transferowym i cieszymy się, że dołączy do nas Maciej Wilusz - doświadczony, lewonożny obrońca, który może od razu rozpocząć walkę o miejsce w składzie.
Czytaj także: Warta Poznań może ściągnąć jeszcze trzech piłkarzy. Trwają negocjacje w sprawie Tiago Alvesa
Czytaj także: Transfer Arki Gdynia. Sprowadziła obrońcę, który ratował karierę w Bytovii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawią piłkarze Legii w Dubaju