Tuż przed niedzielnym spotkaniem z Fiorentiną Cristiano Giuntoli przekazał mediom, że trwają rozmowy w sprawie odejścia Polaka.
- Negocjujemy z Olympique. Zobaczymy, kto będzie miał więcej cierpliwości. Mamy świetne relacje z marsylczykami, a także z samym Arkadiuszem Milikiem. Myślimy o kilku możliwościach - stwierdził dyrektor sportowy, cytowany przez "La Gazzetta dello Sport".
Reprezentant Polski czeka na zmianę pracodawcy, bowiem od wielu miesięcy nie gra w Napoli. Nie został nawet zgłoszony do rozgrywek i gdyby ten stan utrzymywał się dłużej, niewykluczone, że 26-latek nie załapałby się do kadry na mistrzostwa Europy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gol piłkarki FC Barcelona. Trafiła idealnie!
Według wcześniejszych informacji, neapolitańczycy zarobią na sprzedaży Arkadiusza Milika 8-9 mln euro plus ewentualne 3-4 mln w bonusach.
Napastnik trafił do Włoch w połowie 2016 roku z Ajaksu Amsterdam. Kosztował wtedy 32 mln w unijnej walucie.
Czytaj także:
Jacek Gmoch kończy 82 lata. "Mimo szacownego wieku, wciąż jestem kumaty!"
Premier League: brexit przymyka Polakom drogę. Dziś wielu z nich nie dostałoby zgody na grę