W 2020 roku Robert Lewandowski zachwycał w wielu spotkaniach. To właśnie on był jednym z ojców sukcesów Bayernu Monachium. Razem z monachijskim zespołem sięgał po triumf w Lidze Mistrzów, mistrzostwo Niemiec czy też po zwycięstwo w Pucharze Niemiec. Sukcesów Polaka nagromadziło się naprawdę sporo.
Nic więc dziwnego w tym, że był okrzykiwany mianem najlepszego piłkarza roku. "Lewy" zaliczył bez wątpienia najlepszy okres w swojej karierze, a teraz podtrzymuje wysoką formę, co pozwala z optymizmem patrzeć na jego kolejne występy.
Następne sukcesy wieszczy mu Artur Wichniarek. "Fakt, że w tym sezonie zdobył już 17 bramek (po 13 kolejkach), pozwala wierzyć, że nie tylko spróbuje pobić rekord Gerda Muellera, ale będzie chciał powtórzyć osiągnięcia z minionego roku" - pisze strzelec 49 goli w Bundeslidze i komentator Polsatu Sport w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
Rekord Gerda Muellera utrzymuje się od sezonu 1971/1972. Wówczas na boiskach Bundesligi zdobył aż 40 bramek.
Wichniarek spostrzega, że ten wynik Muellera "może zostać pobity przez Lewego". Jednocześnie podkreśla, że ta sztuka nie udała się tak świetnym piłkarzom jak m.in. Roy Makaay, Luca Toni i Claudio Pizzaro.
Czytaj także:
> Media piszą o pierwszym zadaniu dla Mauricio Pochettino w PSG. Łatwo nie będzie
> Transfery. Hertha Berlin sprzeda Piątka i pozyska nowego napastnika? Media spekulują