Tym właśnie charakteryzuje się Premier League. Kiedy inne europejskie ligi mają świąteczną przerwę, angielskie zespoły w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia (Boxing Day) rozpoczynają następną kolejkę.
W tym roku, piłkarskie święto będzie zupełnie inne. Podobnego zdania jest trener Liverpoolu, Juergen Klopp. Niemiec uważa, że będzie to najsmutniejszy Boxing Day w historii. Zwrócił się on do fanów "The Reds" w specjalnym filmiku, opublikowanym w piątek.
Oprócz małej ilości kibiców na stadionach, nawiązał w nim też do mistrzostwa Anglii zdobytego przez jego zespół i pandemii koronawirusa. - To był wyjątkowy rok w najlepszym i najgorszym wydaniu. To uczy nas jednego: doceniajmy to, co posiadamy. Choćby najprostsze rzeczy, jakkolwiek normalne. Za minutę może nas już tu po prostu nie być - mówił niemiecki szkoleniowiec.
Liverpool w niedzielę zmierzy się z West Bromwich Albion. Przez sytuację epidemiologiczną w tym regionie spotkanie na Anfield obejrzy jedynie dwa tysiące widzów.
Mimo wszystko cała kolejka zapowiada się świetnie. W sobotę o godz. 13:30, Manchester United zagra z Leicester City. Kilka godzin później (18:30) odbędą się derby Londynu, pomiędzy Chelsea FC i Arsenalem.
Zobacz też:
Transfery. Chelsea chce tego piłkarza za wszelką cenę, muszą wydać ponad 100 mln funtów
Transfery. Premier League. Jose Mourinho ma na oku dwóch piłkarzy z Bundesligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami