W niedzielę o godz. 17:30 Jagiellonia Białystok podejmie Górnika Zabrze w ramach 14. kolejki PKO Ekstraklasy. To będzie jej ostatni mecz w 2020 roku, więc wypadałoby zakończyć go pozytywnym wynikiem. Trener Bogdan Zając podczas przedmeczowej konferencji prasowej dawał do zrozumienia, że ma pomysł na taki przebieg wydarzeń.
- Rywale grają w ustawieniu gdzie broni cały zespół, począwszy od napastników. Organizują się w specyficzny sposób, ale wiemy jak grają. Przygotowujemy więc plan na to spotkanie, który pozwoli nam na poszukanie swoich szans. Będziemy próbowali różnych możliwości, by wykorzystać swój potencjał i jednocześnie zaskoczyć przeciwnika - powiedział 48-latek.
Zając podczas wirtualnej rozmowy z dziennikarzami nie krył, że liczy przede wszystkim na poprawę gry defensywnej u swoich podopiecznych. W ostatnich meczach tracili oni bowiem sporo goli, które czasami wydawały się wręcz kuriozalne. - Mamy swój sposób pracy i gry. Staramy się co tydzień utrwalać pewne automatyzmy. Na pewno jednak nie pomagał nam brak stabilizacji w linii obrony. Było dużo roszad i nowych rozwiązań - wymieniał.
- Cóż, jest jak jest. Zdajemy sobie sprawę, że ostatnio w naszej defensywie nie było najwyższego poziomu. Wiemy jednak, że możemy dać więcej i zrobimy wszystko, by w tym starciu było lepiej . Wierzymy, że odniesiemy zwycięstwo - podsumował szkoleniowiec Jagiellonii.
Kibic Jagi odpalił pirotechnikę. Usłyszał wyrok>>>
[b]Zając zachwycony Jakovem Puljiciem>>>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona
[/b]