Statystyki Barcelony nie mogły w grudniu napawać optymizmem. Wicemistrzowie Hiszpanii zanotowali najgorszy bilans, biorąc pod uwagę 10 pierwszych kolejek od ponad 30 lat. Katalończycy mieli na koncie zaledwie cztery zwycięstwa.
Blaugrana wygrała jednak ostatnie dwa mecze w La Lidze, a w środę pokonała lidera - Real Sociedad. Co najważniejsze dla kibiców tego klubu, w pierwszej połowie Barcelona była zdecydowanie lepszym zespołem od rywali.
- Zasłużyliśmy na zwycięstwo w meczu z trudnym przeciwnikiem, który nie bez powodu jest liderem ligi. Pierwsza połowa była fantastyczna. Może powinniśmy strzelić więcej goli - tłumaczy trener Ronald Koeman (za Barca.com).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona
- To była najlepsza pierwsza połowa w tym sezonie, nawet najlepszy mecz, jaki rozegraliśmy. Walczyliśmy wszyscy razem i jestem zadowolony z nastawienia oraz chęci zespołu. Granie bez publiczności jest trudne, ale chcieliśmy rozegrać dobre spotkanie, wygrać je i nadal poprawiać swoją pozycję w tabeli - analizuje obrońca Jordi Alba.
W drugiej części gry Barca nie potrafiła utrzymać intensywności z pierwszej połowy. Przyjezdni ambitnie do samego końca walczyli o co najmniej remis i byli blisko zrealizowania swojego celu. W 84. minucie gospodarzy uratował jednak Marc-Andre ter Stegen. Niemiec obronił dwa bardzo groźne uderzenia Jose oraz Alexandra Isaka.
- Gdybyśmy strzelili więcej goli w pierwszej połowie, nie cierpielibyśmy tak bardzo w drugiej części. Trzeba było jednak się bronić, robiliśmy to i zasłużyliśmy na zwycięstwo - dodaje Koeman.
W sobotę na Camp Nou rywalem Blaugrany będzie Valencia. Początek meczu o godz. 16:15.
Zobacz także: Lech Poznań - Pogoń Szczecin. Wicemistrz Polski upokorzony na własnym stadionie!
Zobacz także: Bayern - Wolfsburg. Zachwyty niemieckich mediów nad Lewandowskim
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy FC Barcelona zanotuje serię kilku zwycięstw? 
