Jednym z najciekawszych meczów 10. kolejki Serie A były sobotnie derby Turynu. Juventus zwyciężył z Torino w stosunku 2:1.
Przez znaczną część spotkania zespół Karola Linetty'ego był na prowadzeniu. W 9. minucie gola strzelił Nicolas N'Koulou. Piłkarze mistrza Włoch zdołali odpowiedzieć dopiero w ostatnim kwadransie tej rywalizacji. Do siatki trafili Weston McKennie oraz Leonardo Bonucci, natomiast dwie asysty zanotował Juan Cuadrado.
Po meczu trener Andrea Pirlo na antenie stacji Sky Sport Italia nie szczędził pochwał pod adresem Kolumbijczyka. - Cuadrado jest mistrzem. Gra na najwyższym poziomie już od 10 lat, więc jest przyzwyczajony do tego typu spotkań - powiedział świeżo upieczony szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!
41-latek stwierdził, że jego podopieczni z zupełnie innym nastawieniem wyszli na drugą połowę i dlatego też zdołali pokonać drużynę Marco Giampaolo. - Każdy mecz jest trudny, gdy trzeba odrabiać straty. W takich okolicznościach trudno kontrolować boiskowe wydarzenia. Po przerwie przypomnieliśmy sobie, że w DNA naszego klubu jest gra z sercem. Tym samym, byliśmy w stanie sprawić, aby Torino nie opuszczało swojej połowy - dodał Pirlo.
Po ciężkiej przeprawie w meczu derbowym Juventus znalazł się na 3. miejscu w ligowej tabeli.
Czytaj także:
Transfery. Manchester United dostanie pieniądze na Cristiano Ronaldo. Sponsor ma plan
Serie A: AS Roma i US Sassuolo nie spełnili oczekiwań. Kamil Glik kapitanem, a Atalantę zatrzymała ulewa