W mediach od wielu miesięcy trwa dyskusja na temat przyszłości Lionela Messiego. Wciąż bardzo prawdopodobne jest, że po sezonie Argentyńczyk odejdzie z Barcelony. Kibice nasłuchują wieści z niepokojem, więc nie dziwi, że duże poruszenie wywołała ostatnia wypowiedź tymczasowego prezesa klubu.
Carles Tusquets stwierdził, że "Duma Katalonii" już minionego lata powinna sprzedać Messiego. Jego słowa odbiły się szerokim echem. Oburzenia nie krył nawet trener Ronald Koeman.
Tymczasowy szef Barcy musiał ponownie wypowiedzieć się w mediach. Wytłumaczył wszystkim, że został źle zrozumiany.
- Nie powiedziałem, że sprzedałbym Messiego. Powiedziałem, że pod względem finansowym jego odejście byłoby dobre dla klubu, bo generuje koszty. Taka jest prawda, ale ja jestem nikim i zarząd tymczasowy nie może podjąć takiej decyzji - mówi Tusquets.
W tej chwili nie ma mowy o tym, że Barca sprzeda argentyńskiego gwiazdora. O tym zdecyduje nowy prezes. Tusquets jedynie chciał przyznać, że odejście Messiego byłoby dobre dla klubowego budżetu.
Transfery. La Liga. PSG nie ustaje w wyścigu po podpis Lionela Messiego >>
Wielki dzień Leo Messiego? Lider Barcelony na tropie wspaniałego rekordu Pelego >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"