Fortuna I liga: Stomil Olsztyn uciekał, Miedź Legnica goniła. Padły cztery gole w siedem minut

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
zdjęcie autora artykułu

Miedź Legnica zremisowała 2:2 ze Stomilem Olsztyn. W meczu otwierającym 16. kolejkę Fortuna I ligi działo się sporo, a wszystkie gole padły w siedmiu minutach zamykających pierwszą połowę.

W tym artykule dowiesz się o:

Miedź Legnica wygrała trzy wcześniejsze mecze, a pokonanie ŁKS-u urealniło zajęcie po rundzie jesiennej miejsca w strefie barażowej. Po nierównej pierwszej fazie sezonu byłoby to cenne osiągnięcie podopiecznych Jarosława Skrobacza. W piątek podjęli oni Stomil Olsztyn, który wrócił z kompletem punktów z dwóch poprzednich wyjazdów do Kielc i Niepołomic.

Legniczanie rozpoczęli mecz ze świeżo upieczonym liderem klasyfikacji strzelców w składzie. Kamil Zapolnik pokazywał się w ofensywie i starał się razem z Krzysztofem Drzazgą wymanewrować obronę Stomilu. Zanim jednak jakakolwiek akcja gospodarzy okazała się skuteczna, prowadzenie zdobyli olsztynianie. Będący ostatnio w wysokiej formie Wojciech Łuczak strzelił na 1:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w 38. minucie.

Worek z bramkami rozwiązał się i w ciągu siedmiu minut były kolejne trzy. Ponownie po stałych fragmentach gry. Szymon Matuszek wyrównał na 1:1 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Krzysztofa Drzazgi, które przedłużył Adrian Purzycki. W 43. minucie Stomil odzyskał prowadzenie 2:1 dzięki strzałowi z rzutu karnego Wiktora Biedrzyckiego, który uczcił 100. występ w barwach klubu. Na 2:2 trafił Kamil Zapolnik w 45. minucie również z jedenastki i był to jego 11. gol w rozgrywkach. Ta faza widowiska była szalona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!

Miedź dwa razy szybko zlikwidowała zaliczkę Stomilu, a później próbowała objąć prowadzenie. Początek drugiej połowy był wypełniony szansami podbramkowymi gospodarzy, ale dobrze dysponowany Vjaceslavs Kudrjavcevs nie kapitulował po raz trzeci. W 84. minucie odpowiedział klub z Warmii i zagranie Ingo van Veerta trafiło w poprzeczkę. Dlatego również goście mieli czego żałować po remisie 2:2.

Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 2:2 (2:2) 0:1 - Wojciech Łuczak 38' 1:1 - Szymon Matuszek 40' 1:2 - Wiktor Biedrzycki (k.) 43' 2:2 - Kamil Zapolnik (k.) 45'

Składy:

Miedź: Jędrzej Grobelny - Paweł Zieliński, Marcin Biernat, Wiktor Pleśnierowicz, Paweł Tupaj (46' Marcin Pietrowski) - Maciej Śliwa (64' Carlos Heredia), Szymon Matuszek, Adrian Purzycki, Joan Roman (64' Jakub Łukowski) - Krzysztof Drzazga (78' Mehdi Lehaire), Kamil Zapolnik

Stomil: Vjaceslavs Kudrjavcevs - Janusz Bucholc, Serafin Szota, Wiktor Biedrzycki, Damian Byrtek, Jurich Carolina (66' Damian Sierant) - Hubert Szramka (82' Jonatan Straus), Maciej Spychała, Krystian Ogrodowski (62' Hubert Sadowski), Wojciech Łuczak (82' Ingo van Weert) - Grzegorz Kuświk (62' Sebastian Jarosz)

Żółte kartki: Tupaj, Biernat, Purzycki, Zapolnik (Miedź) oraz Carolina, Ogrodowski, Biedrzycki (Stomil)

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
20
8
6
49:20
68
2
34
18
11
5
56:28
65
3
34
18
9
7
49:27
63
4
34
17
9
8
51:32
60
5
34
17
7
10
59:41
58
6
34
15
11
8
47:30
56
7
34
13
12
9
49:36
51
8
34
13
10
11
35:41
49
9
34
11
13
10
30:36
46
10
34
12
9
13
42:50
45
11
34
12
8
14
34:45
44
12
34
11
8
15
31:46
41
13
34
10
7
17
32:46
37
14
34
10
5
19
32:48
35
15
34
9
8
17
31:48
35
16
34
8
8
18
27:45
32
17
34
8
6
20
35:43
30
18
34
6
7
21
24:51
23

Czytaj także: Zima zaskoczyła ligowców. Zagłębie Sosnowiec przełamało się Czytaj także: Stomil Olsztyn odczarował własny stadion. Lider osłabił Górnika Łęczna

Źródło artykułu: