Wojciech Kowalczyk ostro o grze Polski. Zgodził się ze Zbigniewem Bońkiem. "Brawo za prawdę o meczu"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Wojciech Kowalczyk
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Wojciech Kowalczyk

Reprezentacja Polski w słabym stylu przegrała w meczu Ligi Narodów z Włochami (0:2). Znów głośno jest o taktyce stosowanej przez selekcjonera Jerzego Brzęczka. Wojciech Kowalczyk grę Polaków ocenił w ostrych słowach.

W niedzielę reprezentacja Polski przegrała z Włochami 0:2, a wynik mógł być dużo wyższy. Biało-Czerwoni nie stworzyli żadnej groźnej akcji pod bramką przeciwników. Niewidoczny i kompletnie odcięty od podań kolegów był Robert Lewandowski. Po meczu głośno jest o fatalnym stylu gry Polaków, czyli największym koszmarze za kadencji selekcjonera Jerzego Brzęczka. Tym razem trenera nie broni wynik.

Oglądanie gry Polaków było niczym tortura. Na Twitterze postawę reprezentacji Polski skomentował m.in. Wojciech Kowalczyk. Były piłkarz nie gryzł się w język i nie ukrywał swojego rozczarowania grą Biało-Czerwonych. Jego zdaniem występy w dywizji A Ligi Narodów UEFA to dla Polski zbyt wysokie progi.

"Spadliśmy w ostatniej lidze narodów i dzięki Niemcom zostaliśmy, a szkoda. Tylko tam mamy szansę i to nasz poziom, czyli grupa B" - napisał na Twitterze Kowalczyk. Przywołał tym samym sytuację z poprzedniego sezonu, gdy doszło do reformy LN po tym, jak z najwyższej dywizji spadli m.in. Niemcy. Wtedy UEFA powiększyła dywizję A i miejsce w niej zachowała też Polska.

To jednak nie jedyne krytyczne słowa Kowalczyka. Odniósł się także do statystyk Lewandowskiego w obu meczach z Włochami. "Lewandowski w dwóch meczach z Włochami nie oddał celnego strzału. Nie oddał, bo ma takich pomocników" - dodał Kowalczyk.

Były reprezentant Polski zgodził się z opinią Zbigniewa Bońka na temat gry kadry. Przypomnijmy, że prezes PZPN podsumował ją w takich słowach: piłkarsko nas zjedli, najniższy wymiar kary, słabiutko to wyglądało. Powrót na ziemie. "To powinno wszystkim wyjaśnić. Brawo za prawdę o meczu" - podsumował Kowalczyk.

Po porażce z Włochami Polska spadła na trzecie miejsce w grupie A1. Zespół dowodzony przez Brzęczka ma na swoim koncie 7 punktów. W tabeli przewodzą Włosi (9 "oczek") przed Holendrami (8 punktów).

Czytaj także:
Maciej Kmita: To początek końca Jerzego Brzęczka [KOMENTARZ]
Polska bez szans w meczu z Włochami. Nie istnieliśmy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku

Komentarze (8)
f1
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gruby na bramkę! 
avatar
Andrzej Pawlowski
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo lubie i cenie Lewego,nie zgadzam sie z tym,ze jest drewniany.napastnik jest od wykanczania akcji.W Borussii i Bayernie ma graczy ktorzy to umieja robic,a on sam stara sie tez rozgrywac Czytaj całość
avatar
Krzysztof Nilewicz
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Robert Lewandowski powinien grać inaczej niż w Bayernie...musi bardziej brać udział w grze drugiej linii...szukać głębiej piłki przynajmniej z tymi mocnymi rywalami. Inaczej nic z tego nie będz Czytaj całość
avatar
zgryźliwy
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z naszych, tylko Lewandowski grał kapitalnie. Jak on wiązał obronę Włochów ! 
avatar
Katon el Gordo
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z naszych zawodników "środka pola" to tacy pomocnicy jak z koziej dupy trąba. Bez techniki, bez odbioru, bez zdrowia do biegania, bez szybkości, bez warunków fizycznych i ze splątanymi nogami. Czytaj całość