Arkadiusz Milik znalazł się na piłkarskim zakręcie po letnim oknie transferowym. Polak nie przedłużył kontraktu z SSC Napoli i próbował zmienić klub, ale to ostatecznie się nie udało. W efekcie nie został zgłoszony do Serie A i Ligi Mistrzów.
26-latek może tylko trenować z drużyną Gennaro Gattuso. Okazuje się, że całe zamieszanie mocno go dotknęło. Zdradził to wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych Marek Koźmiński w rozmowie z włoskimi dziennikarzami.
- Wszyscy stracili na tej historii, zarówno Napoli, jak i zawodnik. Reprezentacja Polski potrzebuje Milika w najlepszej formie. Wystarczy na niego spojrzeć, aby zauważyć, że nie jest szczęśliwy. Nie uśmiecha się i nie patrzy entuzjastycznie na to, co się wokół niego dzieje - zdradził Koźmiński w Radio Kiss Kiss.
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki chce powołań dla Milika i Grosickiego. "Nie wiem, czy stać nas rezygnację z takich graczy"
Napastnik na razie może tylko liczyć na grę w reprezentacji Polski. Musi też cierpliwie czekać na zimowe okno transferowe, bo wtedy jest szansa, że jego sytuacja diametralnie się zmieni.
- Mówi się o wielu drużynach, a przede wszystkim o Interze Mediolan i Fiorentinie. Jest nadzieja, że nasz środkowy napastnik dołączy do nowej drużyny - dodaje wiceprezes ds. sportowych w PZPN.
Arkadiusz Milik ma ważny kontrakt z Napoli do końca czerwca 2021 roku. Może czekać do końca sezonu, aby bez żadnych opłat dołączyć do dowolnego klubu. Zależy mu jednak na tym, aby już w styczniu zmienić barwy klubowe, bo chce jechać na mistrzostwa Europy. Na razie ma pełne wsparcie selekcjonera Jerzego Brzęczka.
- Uważam, że Arek nie jest w łatwej sytuacji, ale patrząc na jego zachowanie na treningu i na to spotkanie, widać dużą radość, dużą ochotę. Nie mam zamiaru z Arka rezygnować. Rozegrał w kadrze ważne spotkania, zdobył dla niej ważne bramki i w przyszłości jeszcze strzeli ważne gole - mówił trener kadry po meczu z Ukrainą.
Ważny moment w życiu Arkadiusza Milika. Po raz pierwszy przeżył to na Stadionie Śląskim >>
"Zieliński nadal cierpi przez koronawirusa". Wiceprezes PZPN tłumaczy problemy reprezentanta Polski >>