Diego Maradona w szpitalu. Lekarz komentuje: nie ma to związku z koronawirusem

Twitter / twitter.com/ESPNFCarg / Na zdjęciu: Diego Maradona
Twitter / twitter.com/ESPNFCarg / Na zdjęciu: Diego Maradona

Diego Maradona w szpitalu. Argentyńczyk od kilku dni czuł się źle, dlatego trafił do kliniki Ipensa w La Plata. Jeden z jego lekarzy tłumaczy, że stan legendarnego piłkarza nie jest poważny, a problemy nie są powiązane z COVID-19.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedawno świętował okrągłe urodziny, a teraz przebywa w szpitalu. Diego Maradona poczuł się źle i trzeba było wszystko szybko skontrolować.

Ogólnym powodem, przez który legendarny Argentyńczyk trafił na oddział było złe samopoczucie i słaba kondycja fizyczna. Lekarze zapewniają, że sytuacja nie jest poważna, ale trzeba go postawić na nogi.

- To był dla niego nieco skomplikowany emocjonalnie tydzień. Towarzyszyła mu duża presja, która generowała złe samopoczucie. Wpływa na to miała również jego dieta. Było widać, że źle wygląda, ale zadbamy o to, żeby było lepiej - tłumaczy sprawę dla efe.com, jego lekarz Leopoldo Luque.

Lekarz potwierdza, że złe samopoczucie nie ma żadnego wpływu z koronawirusem. Pod kliniką, w której Maradona spędzi najbliższe dni, szybko pojawiła się grupa fanów argentyńskiej legendy, która stara się go wspierać.

Legendarny Argentyńczyk jest obecnie trenerem Gimnasii La Plata. W piątek obchodził swoje 60. urodziny.

Zobacz także:
Lewczuk i Pehkart zagrali z Wartą mimo objawów koronawirusa?
"Nigdy nie był specjalnie lubiany". Mocne słowa o reprezentacyjnym napastniku

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!

Komentarze (0)