Zarówno FC Barcelona, jak i Real Madryt mają swoje problemy. Królewscy w kiepskim stylu przegrali dwa ostatnie mecze. Najpierw ulegli Cadiz CF (0:1), a następnie Szachtarowi Donieck (2:3). W obu spotkaniach Real był gospodarzem. Z kolei za FC Barcelona ciągnie się konflikt pomiędzy piłkarzami i władzami klubu, a atmosfera w drużynie daleka jest od ideału.
Zdaniem Jerzy Dudek zwycięsko z tego spotkania wyjdą Katalończycy. - Faworytem rywalizacji jest Barcelona. Real może wyciągnąć korzystny wynik na Camp Nou pod warunkiem dobrej postawy w obronie. Sercem jest za Realem. Kieruję się sentymentem, który tutaj nie jest dobrym doradcą. Remis będzie wynikiem, który kibice Realu wezmą w ciemno - powiedział były bramkarz Realu w rozmowie z "Super Expressem".
- Podstawą jest dobra gra w obronie. Wiatr w żagle złapał bramkarz Thibaut Courtois. Belg miał wpływ na to, że zespół w miarę dobrze wyglądał. To właśnie jego zasługa. Real wygrywał, ale były to triumfy mało spektakularne - dodał Dudek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim
Sobotni mecz tych drużyn będzie świętem dla fanów, którzy tym razem będą mogli oglądać to wydarzenie tylko w telewizji. W związku z obostrzeniami wynikającymi z pandemii koronawirusa, spotkanie odbędzie się przy pustych trybunach.
Starcie FC Barcelona - Real Madryt będzie meczem w ramach siódmej kolejki Primera Division. Początek tego starcia zaplanowano na godzinę 16:00. Transmisja w Canal Plus Sport, Eleven Sports, na Playerze i na WP Pilot. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Premier League. Aston Villa - Leeds United: asysta Mateusza Klicha w efektownie wygranym meczu Pawi
Serie A: Karol Linetty strzelił gola. Torino FC z niedosytem po remisie