Wojciech Kowalczyk jest znany z kontrowersyjnych opinii i ostrego języka. Były napastnik m.in. Legii Warszawa nie boi się publicznie krytykować klubów, piłkarzy czy prezesów.
Teraz mocno dostało się władzom Legii, ale też Arkadiuszowi Milikowi. Kowalczyk - za pośrednictwem swojego konta na Twitterze - pod koniec okna transferowego postanowił zakpić z zespołu mistrza Polski. Były snajper napisał, że klub kupuje Milika, a następnie wypożycza go do Napoli.
To nawiązanie do dwóch kwestii. Sprzedaży przez Legię Michała Karbownika do angielskiego Brighton and Hove Albion za 5,5 mln euro. Anglicy wypożyczyli od razu Polaka do Legii, z możliwością ściągnięcia go do siebie w trakcie zimowego okna transferowego.
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"
Kowalczyk nawiązał też do kilkumiesięcznej sagi transferowej z udziałem Arkadiusza Milika w roli głównej. Polak miał kilka opcji, aby uwolnić się z SSC Napoli. Mateusz Borek zdradził, że Polak był bliski przenosin m.in. do Atletico Madryt, Juventusu czy Romy, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Tottenham Hotspur i ACF Fiorentina chciały też Polaka, ale pod warunkiem, że najpierw przedłuży kontrakt z Napoli, a następnie zostanie wypożyczony do końca tego sezonu. Już wiadomo, że najbliższe pół roku spędzi na trybunach.
Chodzą słuchy,że Legia kupuje Milika u wypożycza go do Napoli.
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) October 5, 2020
Zobacz także:
Zagraniczne media o wojnie na linii Kucharski - Lewandowski. "Milionowy pozew", "Poważne zarzuty"
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Oficjalnie: Artur Jędrzejczyk zostaje w klubie na dłużej