1 
Koronawirus spowodował prawdziwe tsunami gospodarcze, które dotknęło również piłkę nożną. W związku z niestabilną sytuacją epidemiologiczną w Madrycie i innych hiszpańskich miastach, powrót kibiców na stadiony został opóźniony do odwołania.
Jest to ogromny cios dla finansów większości klubów, w tym Realu Madryt. Dziennik "AS" pisze, że działacze Królewskich szacują, iż stracą ok. 195 mln euro dochodu, jeśli fani nie będą mogli wrócić na Santiago Bernabeu do końca sezonu.
"Taki scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny, jeżeli w najbliższych miesiącach nie pojawi się szczepionka lub skuteczne lekarstwo na COVID-19" - czytamy w serwisie internetowym madryckiej gazety.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Masowe testy na koronawirusa. "Uznaliśmy, że to dobry moment"
Na trzy główne źródła dochodów Realu składają się pieniądze ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych, wpływy od sponsorów i z organizacji meczów. W budżecie w wysokości 822 mln euro dochód z meczów, to kwota blisko 200 mln euro.
W tym trudnym czasie Real może się pochwalić świetnym planem kryzysowym, który w sezonie 2019/20 zapewnił madryckiemu klubowi zysk w wysokości 318 mln euro - podkreśla "AS".
Zobacz:
La Liga. Plaga kontuzji w Realu Madryt. Dani Carvajal może nie zagrać przez dwa miesiące
Transfery. Serie A. AS Roma sprowadziła napastnika. Borja Mayoral wypożyczony z Realu Madryt
na Instagramie 
na Facebooku 
