Przegrany 0:3 mecz eliminacji Ligi Europy z FC Kopenhaga był ostatnim Piotra Parzyszka w barwach Piasta Gliwice. Napastnik miał swoje szanse na strzelenie minimum jednego gola, ale podobnie jak pozostali podopieczni Waldemara Fornalika raził nieskutecznością. W ten sposób w tym sezonie pomógł Piastowi tylko jedną bramką w Fortuna Pucharze Polski.
We wcześniejszych dwóch sezonach Piotr Parzyszek był wiodącym zawodnikiem klubu, który najpierw został mistrzem Polski, a następnie zajął trzecie miejsce w PKO Ekstraklasie. Dla Piasta strzelił w sumie 23 gole w 85 spotkaniach, a przy siedmiu asystował.
We wtorek klub z Gliwic poinformował oficjalnie o transferze definitywnym 27-letniego napastnika do włoskiego drugoligowca Frosinone Calcio. Piotr Parzyszek podpisał na Półwyspie Apenińskim kontrakt na trzy lata.
- Podjąłem decyzję o transferze, ponieważ chciałbym pokazać się w kraju o wielkiej piłkarskiej historii. Niedawno skończyłem 27 lat i myślę, że mogę jeszcze zrobić kolejny krok do przodu - cytuje Parzyszka oficjalna strona Piasta.
Napastnik dotąd występował poza PKO Ekstraklasą w Holandii i Anglii. Frosinone Calcio w poprzednim sezonie nie zdołało awansować do włoskiej elity, choć było blisko osiągnięcia sukcesu poprzez baraże. W nich doszło do finału, w którym lepsza okazała się Spezia Calcio. Graczem zespołu ze Stadio Benito Stirpe jest również Przemysław Szymiński.
Czytaj także: Damian Bohar już w nowym klubie. NK Osijek sprowadził lidera KGHM Zagłębia Lubin
Czytaj także: RB Lipsk wzmocnił atak. Alexander Sorloth ma zastąpić Timo Wernera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka lądowała w ich siatce... 37 razy! Kuriozalny mecz w Niemczech