Ligue 1. Paris Saint-Germain murem za Neymarem. "Nie ma miejsca na rasizm"

PAP/EPA / Julien de Rosa / Na zdjęciu: Neymar
PAP/EPA / Julien de Rosa / Na zdjęciu: Neymar

"Wzywamy każdego do wypowiadania się przeciwko wszelkim formom rasizmu na całym świecie" - czytamy w komunikacie Paris Saint-Germain wydanym po wydarzeniach z niedzielnego meczu z Olympique Marsylia. AS PSG Neymar twierdzi, że padł ofiarą rasizmu.

"Paris Saint-Germain mocno wspiera Neymara, który powiedział, że padł ofiarą rasistowskich obelg ze strony przeciwnika" - tak rozpoczyna się oświadczenie opublikowane na stronie mistrza Francji i finalisty Ligi Mistrzów.

Przypomnijmy: w końcówce niedzielnego hicie Ligue 1 PSG - Olympique Marsylia doszło do gorszących scen. Piłkarze obu zespołów skoczyli do siebie, a w centrum zamieszania znalazł się także Neymar. Po analizie VAR Brazylijczyk został ukarany czerwoną kartką (podobnie jak czterech innych graczy).

Neymar wyjaśnił, że uderzył obrońcę z Marsylii Alvaro Gonzaleza w odpowiedzi na jego rasistowską odzywkę. Hiszpan miał nazwać asa PSG "małpim skur*****em" (więcej TUTAJ>>).

"Klub powtarza, że nie ma miejsca na rasizm - ani w społeczeństwie, ani w piłce nożnej, ani w naszym życiu. Wzywamy każdego do wypowiadania się przeciwko wszelkim formom rasizmu na całym świecie" - to kolejny fragment oświadczenia PSG.

Paryżanie czekają teraz na decyzje komisji dyscyplinarnej LFP (organ zarządzający rozgrywkami Ligue 1), które mają zapaść w środę.

Inną wersję wydarzeń przedstawił Alvaro Gonzalez. Obrońca z Marsylii odpiera zarzuty Neymara, twierdząc, że nie obraził go w rasistowski sposób. "Czasem trzeba się nauczyć przegrywać" - napisał Hiszpan na Twitterze. Jego zespół pokonał bowiem ekipę Neymara 1:0.

Czytaj także: Ligue 1. PSG - Olympique Marsylia. Alvaro Gonzalez odpiera zarzuty Neymara. "Musisz się nauczyć przegrywać"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz

Komentarze (1)
endriu122
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No bo przecież jak się bidulka obrazi to żadna podwyżka nie będzie w stanie załagodzić rozbuchanego ego maminsynka.