To był naprawdę bardzo dobry debiut Mateusza Klicha w angielskiej Premier League. Reprezentant Polski zaprezentował się ze świetnej strony, choć rywalem jego Leeds United była drużyna z najwyższej półki - mistrzowski Liverpool FC.
W 67. minucie reprezentant Polski strzelił bramkę po tym, jak rozegrał ładną, dwójkową akcję z Helderem Costą. Do pełni szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa jego Leeds United. Zespół Polaka przegrał z Liverpoolem 3:4.
- Jest bardzo ważnym piłkarzem w tej drużynie - stwierdza Marcelo Bielsa, trener Leeds United, cytowany przez yorkshireeveningpost.co.uk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry
- Musi bronić w podobny sposób jak Phillips, a jego maniery ofensywne są podobne do Pablo Hernandeza. Niewielu jest piłkarzy z taką charakterystyką, zwłaszcza wtedy, jeśli w defensywie muszą grać przeciwko takim zawodnikom jak Keita czy Wijnaldum, a w ataku radzić sobie z van Dijkiem, Hendersonem czy Fabinho - dodaje szkoleniowiec.
Mimo porażki na inaugurację nowego sezonu Premier League, Marcelo Bielsa nie gani swojego zespołu. Beniaminek po starciu w mistrzami Anglii pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.
- Mogliśmy uniknąć porażki, ale Liverpool zapracował na to zwycięstwo. Graliśmy zgodnie z naszym stylem, staraliśmy się narzucić nasze warunki. W niektórych momentach byliśmy lepsi, ale ogólnie lepszy był jednak Liverpool - mówi Bielsa, który dostrzega elementy do poprawy w grze Leeds United.
- Powinniśmy stworzyć większe zagrożenie w ataku. Byliśmy bardzo skuteczni, ale nie stworzyliśmy wystarczającej liczby sytuacji bramkowych. Nie możemy też ignorować faktu, że straciliśmy cztery gole. Wielu bramek mogliśmy uniknąć - ocenia Bielsa.
Zobacz też:
Premier League. Liverpool - Leeds. Festiwal bramkowy, hat-trick Salaha, ładny gol Klicha
Premier League. Liverpool - Leeds: świetny debiut Mateusza Klicha. Polak z wysokimi ocenami