Joachim Loew powołał Kaia Havertza na wrześniowe mecze reprezentacji Niemiec w Lidze Narodów UEFA, ale nie skorzystał z jego usług. Czwartkowe spotkanie z Hiszpanią (1:1) piłkarz Bayeru Leverkusen obejrzał z ławki rezerwowych. Nie wystąpi także w niedzielę w Bazylei, gdzie Niemcy zmierzą się ze Szwajcarią.
Havertz opuścił bowiem w piątek zgrupowanie kadry Niemiec. "Powodem jest zbliżający się transfer do Anglii" - czytamy na stronie DFB (Niemiecki Związek Piłki Nożnej).
21-latek wyjechał do Londynu, by podpisać kontrakt z Chelsea FC. Zdaniem angielskich mediów do sfinalizowania transferu dojdzie w ciągu najbliższych 24 godzin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć
- Do Kaia należy przyszłość - zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Oczywiście wolelibyśmy, żeby na starcie sezonu reprezentacyjnego w pełni skoncentrował się na drużynie narodowej. Jednocześnie jesteśmy świadomi tego, jakie ma to znaczenie dla Bayeru i dla Kaia, chcemy podejść do tego odpowiedzialnie - powiedział Oliver Bierhoff, dyrektor reprezentacji Niemiec.
Rudi Voeller, dyrektor sportowy Bayeru, podziękował selekcjonerowi kadry za zgodę na wyjazd piłkarza. - Jesteśmy wdzięczni, że Kai może teraz z naszym wsparciem wyjaśnić swoje sprawy na miejscu, w Londynie - powiedział Voeller.
Chelsea od dłuższego czasu interesowała się Havertzem, prowadząc negocjacje z Bayerem. Według nieoficjalnych informacji piłkarz będzie kosztować The Blues ok. 90 mln funtów. Tygodniowa pensja Niemca ma wynosić 310 tys. funtów.
Czytaj także: Transfery. Media: Kai Havertz przeszedł testy medyczne w Chelsea. Przenosiny kwestią czasu
Czytaj także: Transfery. Kai Havertz ma być nowym rekordzistą w Chelsea. Niemiec zarobi fortunę