W sobotę 29 sierpnia o godz. 20 Jagiellonia Białystok zagra na wyjeździe z Legią Warszawa w meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy. To hit ligowego weekendu. - Boisko zweryfikuje, na ile jesteśmy w stanie podjąć rywalizację i powalczyć o zwycięstwo - nie krył trener Bogdan Zając podczas konferencji prasowej.
- Mamy swój plan na to spotkanie. Przygotowujemy strategię, a przed nami jeszcze treningi i na nich przećwiczymy te elementy, które chcemy zastosować - podkreślił 47-latek.
Szkoleniowiec Jagi nie chciał wypowiadać się szczegółowo na temat taktyki oraz składu, który będzie można zobaczyć w Warszawie. Zapewnił jednak, że mimo bardzo przeciętnych występów Bartłomieja Wdowika i Bartosza Bidy nie martwi się o jakość młodych graczy w swoim zespole. - Mam swoje pomysły i spokojnie do tego podchodzę. Nie mam bólu głowy. Jest kilku młodzieżowców, a na boisku musi przebywać przynajmniej jeden. Damy radę - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć
Jagiellonia zmierzy się z Legią kilka dni po jej odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów. Nie ulega wątpliwości, że mecz z Omonią Nikozją (dogr. 0:2) kosztował rywali mnóstwo sił. Zając tonował jednak optymizm kibiców z tego powodu. - Po takim spotkaniu na pewno będą bardzo naładowani i musimy być na to przygotowani. Zechcą się zrehabilitować - zauważył.
- To, że przeciwnicy grali ostatnio dogrywkę? Mają przecież kilku innych zawodników, którzy czekają na swoją szansę i skoro ją dostaną, to będą chcieli udowodnić, że na nią zasłużyli. Nie ulega wątpliwości, że będzie to zupełnie inne starcie. Nastawiamy się na twardy bój i zaciętą walkę o każdą piłkę - uzupełnił trener Jagi.