Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Czy będzie feta, jeśli Bawarczycy wygrają? Znamy odpowiedź

PAP/EPA / Miguel A. Lopes / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
PAP/EPA / Miguel A. Lopes / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

W niedzielę finał Ligi Mistrzów. Paris Saint-Germain zmierzy się z Bayernem Monachium. Jeżeli Bawarczycy zwyciężą, to będzie ich kolejny sukces w tym sezonie. Czy po triumfie monachijczyków będzie huczne świętowanie?

Na niedzielny finał Ligi Mistrzów z niecierpliwością czekają miłośnicy futbolu z różnych zakątków świata. O godzinie 21:00 sędzia Daniele Orsato zagwiżdże po raz pierwszy, rozpoczynając w ten sposób starcie Paris Saint-Germain z Bayernem Monachium.

Faworytem tego pojedynku są Bawarczycy. Paryżan jednak absolutnie nie należy skreślać. Oni już pokazali, że stać ich na wiele. Finał zapowiada się bardzo interesująco.

Wiemy już, że po ewentualnym sukcesie Bayernu nie będzie hucznego świętowania i mistrzowskiej fety.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Krzynówek pod wrażeniem formy Bayernu Monachium. "To maszynka!"

"Jeśli Bayern wygra, nie będzie fety z okazji trzech sukcesów (wygrana w lidze, Pucharze Niemiec i LM - dop. red.) w tym sezonie. Miasto podjęło taką decyzję w porozumieniu z klubem" - przekazała Verena Dietl, zastępczyni burmistrza Monachium, cytowana przez "Bild".

Niewykluczone, że świętowanie ewentualnego triumfu Bayernu w LM odbędzie się w późniejszym czasie. Oczywiście to wszystko ma związek z pandemią koronawirusa. W Niemczech wciąż ogranicza się zbiorowiska ludzkie, by minimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19.

Dodajmy, że niedzielny finał Ligi Mistrzów obejrzymy w Polsacie Sport Premium 1, TVP 1, TVP Sport i oczywiście na WP Pilot.

Czytaj także:
> Co za metamorfoza! Tak na przestrzeni lat zmieniał się Robert Lewandowski
> Odważne zdjęcie Anny Lewandowskiej. Żona Roberta zwraca uwagę na ważną rzecz 

Źródło artykułu: