- Nie zagrał dobrze. Spodziewałem się po nim więcej - tak postawę Arkadiusza Milika w starciu z Interem ocenił szkoleniowiec SSC Napoli.
Gennaro Gattuso, wobec zawieszenia Mertensa, postawił we wtorkowy wieczór na Milika. Polak był jednak niewidoczny na boisku. Został zmieniony w 84. minucie spotkania przez Jose Callejona.
Włoskie media krytycznie oceniły grę 26-latka. "Czas wysłać go na wakacje", "Duch na boisku", "Ma już spakowane walizki na łóżku", "Niewidzialny" - tak pisali dziennikarze o polskim napastniku, przyznając mu bardzo niskie noty (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!
Nie tylko jednak Milik zagrał słabo we wtorkowy wieczór w Mediolanie. Po przegranej 0:2 z Interem Gattuso miał także sporo zastrzeżeń do postawy defensywy. - Straty obu bramek można było uniknąć. Do tego nie wykorzystaliśmy swoich szans. Brakuje nam duszy, którą mieliśmy po wygraniu pucharu. Teraz znów musimy ją odzyskać - podkreślił szkoleniowiec na konferencji prasowej.
- Wygraliśmy już w tym roku jedno trofeum, ale irytuje mnie, że zespół popadł w samozadowolenie. Popełniliśmy wiele błędów przed bramką. Nie można zwalać winy na nikogo. Musimy myśleć na boisku jako zespół - dodał Gattuso, cytowany przez portal football-italia.net.
Po wtorkowej porażce Napoli wciąż zajmuje 7. miejsce w tabeli Serie A. Jeśli w środę Milan wygra na wyjeździe z Sampdorią, to zapewni sobie 6. pozycję na koniec sezonu. Z kolei klub z Neapolu będzie musiał zadowolić się 7. lokatą. W tym sezonie podopieczni Gennaro Gattuso zagrają jeszcze z Lazio (sobota, 1 sierpnia) i rewanż z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów (pierwszy mecz u siebie 1:1, sobota 8 sierpnia).
Czytaj także: Arkadiusz Milik dogadał się z Juventusem. Trwają negocjacje między klubami