PKO Ekstraklasa. Aleksandar Vuković: Powrót Prijovicia był możliwy

Newspix / Lukasz Sobala / PressFocus / Aleksandar Prijović
Newspix / Lukasz Sobala / PressFocus / Aleksandar Prijović

- W pewnym momencie był sygnał, że Aleksandar Prijović może wrócić. Ale nie było żadnych konkretów. Ruszyliśmy już z sezonem. Gdyby to działo się wcześniej, mogłoby się udać - mówi trener Legii Warszawa.

Serbski napastnik Aleksandar Prijović był gwiazdą Legii Warszawa. Po odejściu Nemanji Nikolicia był podstawowym napastnikiem wojskowych. W 72 meczach Legii strzelił 24 gole. Odszedł na początku 2017 roku do PAOK-u Saloniki, ale kibice cały czas marzą o jego powrocie.

- Był taki temat - potwierdza Aleksandar Vuković, trener Legii na piątkowej konferencji prasowej. - Ale nie było żadnych konkretów. Ruszyliśmy już z sezonem, gdyby to działo się wcześniej, mogłoby się udać. Wyczucie czasu było niekorzystne dla działania zespołu. A takie rzeczy mają wpływ - dodaje.

Szkoleniowiec nie waha się, czy chciałby takiego piłkarza w zespole. - Napastnik o takiej jakości zawsze by nas interesował. Pod warunkiem, że on interesuje się grą w piłkę - tłumaczy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej

Na pewno Legia tego lata będzie chciała sprowadzić nowego bramkarza. Radosław Majecki odszedł do AS Monaco. Vuković został nawet zapytany o gracza Lechii, Dusana Kuciaka, ale zaznaczył, że nie będzie podawał nazwisk kandydatów.

Trener podał za to, czyje opinie ostatnio czyta najczęściej. Chodzi o Wojciecha Kowalczyka. Były napastnik Legii nie szczypie się w język. - Potrzebuję takiego spojrzenia, które mniej słodzi. Daje do zrozumienia. Też czuję, że jest bardzo dużo do poprawy i nie ma się czym zachwycać - komentuje Serb.

W niedzielę Wojskowi zagrają ostatni ligowy mecz w tym sezonie. Nowy mistrz Polski podejmie Pogoń Szczecin. Pierwszy gwizdek o godzinie 19:30.

- To będzie dla nas bardzo przyjemny mecz. Damy szansę piłkarzom, którzy grali mniej w trakcie sezonu, kilku młodym. Będziemy mogli spojrzeć lepiej na kadrę, prześledzić ją i ocenić. To też ma bardzo duże znaczenie w kontekście tego, co przed nami - opowiada "Vuko".

Wojciech Kowalczyk wskazał, co pomogło Legii Warszawa. "Straszyć Kulenoviciem Europę to potężny błąd

Aleksandar Vuković: Lista transferowa jest długa

Komentarze (6)
Moimzdaniem
17.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wychodzi na to, że strzelił samobója grając w Realu. No innej mozliwości nie ma. 
avatar
Szef na worku
17.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Macieju Siemiątkowski. Zmień dealera albo bierz po pól. Wiadomo o tego gola chodzi. 
avatar
Szef na worku
17.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener.który liczy się z opinią Kowalczyka... Sukcesów. 
avatar
Daryl Dixon
17.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bramka Primo z Realem.... Ciekawe. Chyba ktoś tu z siebie zrobił TheBilla. 
avatar
Adam Burłak
17.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jego bramka w zremisowanym meczu z Realem przeszła do historii? A to ciekawe :D Szkoda tylko że on asystował przy golu Moulina.