W piątek Warta Poznań zwyciężyła 2:0 z Zagłębiem Sosnowiec. Taki wynik oznaczał, że Podbeskidzie Bielsko-Biała nie miało możliwości zagwarantowania sobie awansu w 31. kolejce. Szampany nie przydały się w Jastrzębiu-Zdroju, w którym to nieco ponad rok temu z wejścia do PKO Ekstraklasy cieszył się ŁKS Łódź. Górale wykonali mimo to kolejny duży krok w kierunku sukcesu.
GKS 1962 Jastrzębie nie punktuje w rundzie wiosennej ani kosztem ligowych mocarzy, ani maruderów, a pasmo niepowodzeń doprowadziło do zmiany trenera. Paweł Ściebura zastąpił na stanowisku Jarosława Skrobacza i w sobotę debiutował na zapleczu PKO Ekstraklasy. Wielkiej rewolucji w jedenastce gospodarzy być nie mogło. Ściebura postawił jednak na w miarę odważne ustawienie z Markiem Mrozem i Kamilem Jadachem w środku pola. Inna sprawa, że jego efektu nie było widać w grze.
Podbeskidzie było bardziej zdeterminowane, żeby wyjść na prowadzenie w pierwszej połowie. W 39. minucie Mateusz Sopoćko strzelił na 1:0 z linii pola karnego po podaniu Tomasza Nowaka. Trener Krzysztof Brede ponownie trafił z wyborem młodzieżowca. We wcześniejszych meczach kredyt zaufania spłacali czy to Filip Laskowski, czy to Jakub Bieroński. Tym razem przymierzył Sopoćko i była to jego trzecia bramka w sezonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!
GKS miał za mało argumentów. W pierwszej połowie postraszył tylko jednym strzałem celnym, ale prostym dla Martina Polacka. Była też akcja z wykorzystaniem Kamila Adamka, ale również ją poskromił Słowak. Po przerwie gospodarze musieli zaproponować więcej, jeżeli chcieli zaszkodzić liderowi. Fakt, że byli groźniejsi, ale nie wystarczyło energii i pomysłu na choćby jednego gola.
Podbeskidzie nie miało zamiaru oddać piłki, ani inicjatywy przeciwnikom przynajmniej do momentu powiększenia przewagi. Było to widać po przerwie. W 60. minucie Marko Roginić główkował na 2:0 po dośrodkowaniu Kacpra Gacha, a kiedy już Górale przestawili się na szybki atak, zadali cios na 3:0. W 79. minucie Tomasz Nowak przymierzył z rzutu karnego za faul Grzegorza Drazika na Karolu Danielaku.
Po zwycięstwie przewaga Podbeskidzia nad trzecią Wartą Poznań wynosi sześć punktów. Biorąc pod uwagę jego korzystny bilans meczów bezpośrednich z Zielonymi, w 32. kolejce będzie mogło zapewnić sobie awans bez interesowania się pozostałymi wynikami.
GKS 1962 Jastrzębie - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:3 (0:1)
0:1 - Mateusz Sopoćko 39'
0:2 - Marko Roginić 60'
0:3 - Tomasz Nowak (k.) 79'
Składy:
GKS: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak (80' Mateusz Słodowy), Bartosz Jaroszek, Kamil Szymura, Dawid Gojny - Damian Tront - Petr Galuska (63' Dominik Szczęch), Kamil Jadach, Marek Mróz, Farid Ali - Kamil Adamek (63' Daniel Szczepan)
Podbeskidzie: Martin Polacek - Bartosz Jaroch, Aleksander Komor, Kornel Osyra, Kacper Gach - Rafał Figiel, Michał Rzuchowski - Karol Danielak (86' Mateusz Marzec), Tomasz Nowak (89' Desley Ubbink), Mateusz Sopoćko (82' Filip Laskowski) - Marko Roginić
Żółte kartki: Ali, Szczęch (GKS) oraz Figiel (Podbeskidzie)
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Stal Mielec | 34 | 21 | 4 | 9 | 57:31 | 67 |
2 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 19 | 8 | 7 | 64:35 | 65 |
3 | Warta Poznań | 34 | 18 | 6 | 10 | 52:35 | 60 |
4 | Radomiak Radom | 34 | 16 | 9 | 9 | 52:45 | 57 |
5 | Miedź Legnica | 34 | 14 | 9 | 11 | 49:44 | 51 |
6 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 14 | 8 | 12 | 47:34 | 50 |
7 | Chrobry Głogów | 34 | 14 | 7 | 13 | 41:44 | 49 |
8 | Puszcza Niepołomice | 34 | 13 | 9 | 12 | 36:37 | 48 |
9 | GKS Tychy | 34 | 12 | 11 | 11 | 60:53 | 47 |
10 | Stomil Olsztyn | 34 | 13 | 7 | 14 | 30:38 | 46 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 12 | 8 | 14 | 49:55 | 44 |
12 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 12 | 8 | 14 | 45:49 | 44 |
13 | Odra Opole | 34 | 11 | 9 | 14 | 33:39 | 42 |
14 | GKS Jastrzębie | 34 | 9 | 14 | 11 | 41:46 | 41 |
15 | GKS Bełchatów | 34 | 11 | 7 | 16 | 36:45 | 40 |
16 | Olimpia Grudziądz | 34 | 11 | 7 | 16 | 45:56 | 40 |
17 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 8 | 6 | 20 | 46:67 | 30 |
18 | Wigry Suwałki | 34 | 7 | 5 | 22 | 27:57 | 26 |
Czytaj także: Chrobry Głogów lepszy w szalonej wymianie ciosów. Siedem goli w Chojnicach
Czytaj także: Sandecja Nowy Sącz ograła Stal Mielec. Nowa miotła skuteczna na wicelidera