Jeszcze jesienią Bayern Monachium pod wodzą Niko Kovaca grał tak słabo, że niektórzy poważnie brali pod uwagę, że ten sezon skończy się porażkami. Potem jednak przyszedł Hansi Flick, który odmienił drużynę. Efektem jest mistrzostwo Niemiec i krajowy puchar, który Bawarczycy wywalczyli w sobotę.
Mistrz kraju był poza zasięgiem Bayeru 04 Leverkusen. Bayern wygrał 4:2 i jak zwykle mógł liczyć na Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik tym razem dwa razy pokonał bramkarza.
W kraju monachijczycy już zakończyli sezon, ale na tym nie koniec. Pozostały jeszcze najważniejsze i najbardziej prestiżowe rozgrywki. Liga Mistrzów ma zostać wznowiona i dokończona na początku sierpnia. Zbigniew Boniek w swoim wpisie na Twitterze życzy "Lewemu", by wygrał elitarne rozgrywki.
"Teraz już tylko ten prawdziwy. Trzymamy kciuki" - pisze prezes PZPN.
To jednak będzie trudne, a wszystko przez terminarz. Bayern w tej chwili skończył mecze o stawkę i musi czekać miesiąc na LM. Z kolei konkurenci cały czas będą w grze. Niemcy mają jednak o tyle dobrą sytuację, że na początek dokończą 1/8 finału, a w pierwszym meczu rozbili Chelsea FC 3:0.
Teraz już tylko ten prawdziwy Trzymamy kciuki https://t.co/j9lVUBOH96
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) July 4, 2020
Puchar Niemiec: Bayer Leverkusen - Bayern Monachium. Robert Lewandowski: Byłem zaskoczony golem >>
Puchar Niemiec. Robert Lewandowski niemal z perfekcyjnymi notami. "Typowy Lewandowski" >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!