[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] z Pucharem Niemiec! "Bawarczycy" po wywalczeniu mistrzostwa kraju, w sobotę (4.07.) w Berlinie pokonali Bayer 04 Leverkusen i sięgnęli po kolejne trofeum w sezonie 2019/20. Przed nimi jeszcze walka o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale to już w sierpniu.
Dla Roberta Lewandowskiego to kolejny sukces osiągnięty w barwach Bayernu. Tym cenniejszy, że polski napastnik nie zawiódł i znów wpisał się na listę strzelców. To były: 50. i 51. bramka w tym sezonie. Tym samym "Lewy" dołączył do elitarnego grona współczesnych zawodników, którzy tego dokonali. Od teraz Polak stoi w szeregu z: Leo Messim, Cristiano Ronaldo, Zlatanem Ibrahimoviciem i Luisem Suarezem. Zacne towarzystwo. Więcej o tym przeczytasz TUTAJ.
Polak dołączył do elity w sposób kuriozalny. To była 59. minuta meczu, Lewandowski przejął długie podanie od Manuela Neuer, od bramki Bayeru dzieliło go około 25-28 metrów, kropnął bez chwili zastanowienia. Piłka leciała w środek bramki, a mimo to Lukas Hradecky...
Reprezentant Finlandii popełnił ogromny błąd. Nie opanował piłki, ta jeszcze przeleciała mu między nogami i mimo że próbował ją złapać, ta wpadła do bramki.
Tym samym Lewandowski nie tylko przekroczył granicę 50 goli w sezonie, ale został również królem strzelców Pucharu Niemiec.
W 89. minucie polski napastnik użądlił po raz drugi. Tym razem popisał się sprytną "podcinką" - Hradecky był bez szans.
Bayern ostatecznie wygrał 4:2 (TUTAJ przeczytasz relację >>).
To nie koniec dobrych wiadomości dla polskich kibiców, które napłynęły z Niemiec. Ewa Pajor w barwach VfL Wolfsburg również wywalczyła Puchar Niemiec (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!