Już pierwsza połowa była całkiem dynamiczna, z atakami z obu stron. Od początku meczu dużo zapowiadało, że padną gole, choć każda upływająca minuta pozwalała zwątpić, że piłka znajdzie się w siatce, zanim sędzia zarządzi przerwę.
Stal Mielec objęła prowadzenie dzięki ostatniemu atakowi w pierwszej połowie, a w strzeleniu gola pomógł przeciwnik. Michał Bojdys wpakował piłkę do własnej bramki. Próbował przeciąć podanie, ale zrobił to niefortunnie i gol na 0:1 był trafieniem samobójczym. Sporo ostatnio tych "swojaków" na zapleczu PKO Ekstraklasy.
GKS miał w tym meczu swoje argumenty wbrew złym wynikom w rundzie wiosennej i pasmu niepowodzeń na własnym stadionie. Gospodarze odpowiadali atakami, a początek drugiej połowy należał bezdyskusyjnie do nich. Efektem był gol na 1:1 Kamila Adamka w 58. minucie. Rutyniarz wykorzystał podanie prostopadłe Marka Mroza i zrewanżował się Jakubowi Wrąbelowi za pojedynek przegrany w pierwszej połowie.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Ekspert ocenia zachowanie kibiców na trybunach. "Nie chcę nikogo bronić, ale ryzyko zarażenia jest minimalne"
Nie minęła godzina i piłkarze oddali 10 strzałów celnych. To solidna liczba, a jeszcze rosła. Grzegorz Drazik oraz Jakub Wrąbel radzili sobie i nie pozwalali piłce po raz drugi wylądować w ich bramce. Zaczęła denerwować się ekipa z Mielca, ponieważ ewentualny punkt za remis 1:1 tylko nieznacznie poprawiał jej sytuację w wyścigu do PKO Ekstraklasy.
Trener Dariusz Marzec nie reagował rewolucyjnymi roszadami. Paradoksalnie zmienił grającego jako napastnik Michała Żyrę na skrzydłowego Mateusza Maka. Oczywiście miał w zanadrzu możliwość przesunięcia do ataku Andreji Prokicia, ale nie było widać maksymalnego ryzyka Stali. Mielczanie mieli jedną ogromną szansę na rozstrzygnięcie meczu w podstawowym czasie, ale zmarnował ja Grzegorz Tomasiewicz i nie przymierzył z bliska do odsłoniętej bramki.
Na najważniejsze zagranie wieczoru trzeba było zatem poczekać do doliczonego czasu, a jego wykonawcą był Krystian Getinger. To właśnie doświadczony obrońca strzelił na 2:1 i zapewnił Stali niezmiernie istotny komplet punktów. Dzięki niemu będąca minimum do czwartku na szczycie tabeli drużyna ma o cztery "oczka" więcej niż trzecia Warta Poznań, które we wtorek poniosła porażkę 1:2 z Chrobrym Głogów.
Z kolei GKS dołuje. Porażka ze Stalą to jego piąta w szóstym meczu w rundzie wiosennej na własnym stadionie. Jastrzębianie zatracili niewątpliwy atut i jeżeli nie poprawią się w lipcu, to zamiast pozostawać w kontakcie z klubami w strefie barażowej, zaplączą się w grę o utrzymanie.
GKS 1962 Jastrzębie - Stal Mielec 1:2 (0:1)
0:1 - Michał Bojdys (sam.) 45'
1:1 - Kamil Adamek 58'
1:2 - Krystian Getinger 90'
Składy:
GKS: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Michał Bojdys, Kamil Szymura, Dawid Gojny - Łukasz Norkowski - Petr Galuska (74' Mateusz Słodowy), Marek Mróz (70' Kamil Jadach), Damian Tront, Farid Ali (81' Bartosz Jaroszek) - Kamil Adamek.
Stal: Jakub Wrąbel - Szymon Stasik, Mateusz Żyro, Mateusz Bodzioch, Krystian Getinger - Maciej Urbańczyk - Maciej Domański, Grzegorz Tomasiewicz, Bartosz Nowak (90' Lukas Bielak), Andreja Prokić (90' Robert Dadok) - Michał Żyro (65' Mateusz Mak).
Żółte kartki: Tront, Kulawiak (GKS) oraz Mi. Żyro, Bodzioch (Stal).
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Stal Mielec | 34 | 21 | 4 | 9 | 57:31 | 67 |
2 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 19 | 8 | 7 | 64:35 | 65 |
3 | Warta Poznań | 34 | 18 | 6 | 10 | 52:35 | 60 |
4 | Radomiak Radom | 34 | 16 | 9 | 9 | 52:45 | 57 |
5 | Miedź Legnica | 34 | 14 | 9 | 11 | 49:44 | 51 |
6 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 14 | 8 | 12 | 47:34 | 50 |
7 | Chrobry Głogów | 34 | 14 | 7 | 13 | 41:44 | 49 |
8 | Puszcza Niepołomice | 34 | 13 | 9 | 12 | 36:37 | 48 |
9 | GKS Tychy | 34 | 12 | 11 | 11 | 60:53 | 47 |
10 | Stomil Olsztyn | 34 | 13 | 7 | 14 | 30:38 | 46 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 12 | 8 | 14 | 49:55 | 44 |
12 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 12 | 8 | 14 | 45:49 | 44 |
13 | Odra Opole | 34 | 11 | 9 | 14 | 33:39 | 42 |
14 | GKS Jastrzębie | 34 | 9 | 14 | 11 | 41:46 | 41 |
15 | GKS Bełchatów | 34 | 11 | 7 | 16 | 36:45 | 40 |
16 | Olimpia Grudziądz | 34 | 11 | 7 | 16 | 45:56 | 40 |
17 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 8 | 6 | 20 | 46:67 | 30 |
18 | Wigry Suwałki | 34 | 7 | 5 | 22 | 27:57 | 26 |
Czytaj także: Podbeskidzie Bielsko-Biała znów na szczycie tabeli. Stomil Olsztyn dostał dwa szybkie ciosy od lidera
Czytaj także: GKS Bełchatów nie odpuszcza. Wyraźna wygrana Brunatnych z Wigrami Suwałki