Przed poniedziałkowym spotkaniem zespoły Crystal Palace i Burnley miały w dorobku po 42 punkty. Drużynom środka tabeli nie "grozi" już gra w europejskich pucharach, a o ligowy byt nie muszą się martwić.
Mecz nie porywał, niewiele się w nim działo. Jedyny gol w spotkaniu padł w 62. minucie. Po zagraniu Ashleya Westwooda do bramki gospodarzy uderzeniem głową z ok. 10 metrów trafił Ben Mee. Bramkarz zdołał trącić piłkę, ale ta trafiła w słupek i wpadła do bramki.
W końcówce kilka razy zakotłowało się pod bramką gości, ale piłkarzom Burnley udało się dowieźć skromną wygraną do końca i w tabeli awansować na 8. miejsce.
Crystal Palace - Burnley FC 0:1 (0:0)
0:1 - Ben Mee 62'
Czytaj także:
Premier League. Liverpool wypłaci 10 milionów funtów premii piłkarzom i innym klubom
Premier League. Manchester City pogratuluje Liverpoolowi. Piłkarze utworzą szpaler
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy