W poprzednich sezonach kibiców Jagiellonii Białystok swoją formą w bramce zachwycał wiekowy Marian Kelemen. Kiedy jednak latem ubiegłego roku opuścił drużynę, to sytuacja na tej pozycji znacząco się pogorszyła. Kompletną pomyłką okazało się pozyskanie Chorwata Krsevana Santiniego, a wypożyczony na miejsce po nim Dejan Iliew więcej czasu spędza na rekonwalescencjach niż trenowaniu. Nadziei nie spełnia również Damian Węglarz, więc rozpoczęto już poszukiwania nowego zawodnika.
Niewykluczone, że działacze podlaskiego klubu pójdą sprawdzonym tropem i znowu postawią na doświadczonego bramkarza. Trwają bowiem prace nad pozyskaniem Pavelsa Steinborsa z Arki Gdynia.
Jako pierwszy o możliwym transferze 34-latka do Jagi poinformował na Twitterze były dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Adam Dawidziuk. Zasugerował nawet, że jest to już przesądzone:
Tak oglądam mecz Cracovia - Jaga i przestałem się dziwić, czemu Jaga bierze Steinborsa.
— Adam Dawidziuk (@AdamDawidziuk) June 21, 2020
Według naszych nieoficjalnych ustaleń, Jagiellonia faktycznie przedstawiła wstępną ofertę za Steinborsa. Na razie jednak na tym koniec, ponieważ Arka uzależnia ewentualne podjęcie negocjacji od rozwoju sytuacji (w tym momencie jest zagrożona spadkiem z PKO Ekstraklasy - przyp. red.).
Białostoccy działacze już kilka miesięcy temu podejmowali próbę sprowadzenia Łotysza. Wówczas w grę wchodził zarówno transfer, jak i zakontraktowanie go od lipca. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło, zawodnik zdecydował się przedłużyć umowę z obecnym klubem o dwa kolejne lata.
Steinbors gra w Arce od 2016 roku, a wcześniej występował m.in. w Górniku Zabrze (2013-15). Jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w naszej lidze. Dotąd rozegrał w niej łącznie 167 meczów.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy