Liga białoruska: BATE Borysów lepsze w meczu potentatów

Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: piłkarze BATE Borysów
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: piłkarze BATE Borysów

Mistrz kraju i lider ligi białoruskiej stworzyli żwawe widowisko. BATE Borysów zwyciężyło z Dinamem Brześć 3:1 i umocniło się na prowadzeniu w tabeli.

Na środę w lidze białoruskiej zaplanowano jeden mecz, ale za to hitowy. Dinamo i BATE Borysów były w poprzednim sezonie potentatami w swoim kraju, a piłkarze z Brześcia zaszli za skórę hegemonowi. Okazali się lepsi w bezpośrednim dwumeczu i w tabeli na koniec rozgrywek.

Tym razem faworytem w konfrontacji mistrza Białorusi z liderem było niepokonane od ośmiu meczów BATE, które na dodatek wygrało z sześcioma poprzednimi przeciwnikami. Klub z Borysowa, w przeciwieństwie do Dinama, otrząsnął się po falstarcie z początku sezonu i prezentuje coraz wyższą formę.

W pierwszej połowie Dinamo było równorzędnym przeciwnikiem dla BATE, a fragmentami nawet przeważało. Dlatego wynik 1:1 po 45 minutach oddawał wydarzenia na boisku. Lider z Borysowa prowadził dzięki strzałowi Stanisława Draguna, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Igora Stasiewicza. Wyrównał Artiom Milewskij, który uderzeniem z kilkunastu metrów zakończył akcję zespołową Dinama.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza Herthy Berlin. "Każdy łapał się za głowę"

Pojedynek był toczony w wysokim tempie, na wyróżnienie zasługiwała szósta w sezonie asysta Igora Stasiewicza, który z dziewięcioma punktami umacnia się na prowadzeniu w klasyfikacji kanadyjskiej ligi. W drugiej połowie z ławki rezerwowych Dinama wszedł Siergiej Kriwiec, były pomocnik klubów z PKO Ekstraklasy.

BATE podkręciło tempo po przerwie. Blisko odzyskania prowadzenia dla gości był Stanisław Dragun, który mógł strzelić już piątego gola w sezonie. Trafił jednak w słupek. Skuteczniejszy okazał się w drugiej połowie Paweł Nechajczik, który w 73. minucie strzelił na 2:1. Skrzydłowy dobił uderzenie Bojana Nasticia sparowane przez bramkarza Dinama. Zmiennikiem Nechajczika był Nemanja Milić, który po indywidualnej akcji ustalił wynik na 3:1 w 80. minucie.

W niedzielę kolejny mecz tych drużyn w finale Pucharu Białorusi.

Dinamo Brześć - BATE Borysów 1:3 (1:1)
0:1 - Stanisław Dragun 31'
1:1 - Artiom Milewskij 40'
1:2 - Paweł Nechajczik 73'
1:3 - Nemanja Milić 80'

Składy:

Dinamo: Paweł Pawluczenko - Roman Juzepczuk, Aleksandr Pawłowiec, Kiki Gabi, Maksim Witus - Ołeksandr Nojok (85' Wsiewołod Sadowskij), Siergiej Kisljak - Paweł Sawickij, Artiom Milewskij (74' Artiom Bykow), Michaił Gordejczuk (66' Siergiej Kriwiec) - Denis Łaptiew

BATE: Anton Cziczkan - Aleksandar Filipović, Zachar Wołkow, Jahor Filipienka, Bojan Nastić - Jewgienij Jabłonskij - Igor Stasiewicz (84' Dmitrij Biessmiertnyj), Dmitrij Baga (69' Willum Willumsson), Stanisław Dragun, Paweł Nechajczik (77' Nemanja Milić) - Maksim Skawysz

Żółte kartki: Kisljak, Nojok, Pawłowiec, Sawickij, Łaptiew (Dinamo) oraz Filipienka, Skawysz (BATE)

Sędzia: Aleksiej Kułbakow

Tabela ligi białoruskiej:

MeczePunktyGole
1. BATE Borysów 10 22 22:10
2. Torpedo-BiełAZ Żodino 9 18 12:5
3. Energetyk-BGU Mińsk 9 18 12:9
4. FK Słuck 9 16 15:14
5. Szachtior Soligorsk 9 15 11:3
6. Isłacz Mińsk 9 15 11:13
7. Ruch Brześć 9 13 7:5
8. Dinamo Brześć 10 13 13:13
9. Dinamo Mińsk 9 12 12:10
10. FK Witebsk 9 12 7:9
11. Sławija Mozyrz 9 11 10:14
12. FK Gorodeja 9 11 6:10
13. FK Mińsk 8 10 12:16
14. Nieman Grodno 8 8 9:11
15. FK Smolewiczi-STI 9 4 6:14
16. Biełszyna Bobrujsk 9 3 7:16

Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię

Czytaj także: Bunt kibiców na Białorusi. Fani Niemna Grodno namawiają do bojkotu ligi

Komentarze (3)
Ralph Kopcewicz
21.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobre spotkanie,ciekawa pilka,sporo bramek,polska ekstraklapa moze buty im czyscic,widac na Bialorusi jest normalnie bez wydziwiania,nikt na L4 nie chodzi,jest pieknie !!!!!!!!!!! 
avatar
FeciuStartGN
21.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
yes
20.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszą się, że Unia Europejska o nich pamięta...