Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że porozumienie pomiędzy Piotrem Zielińskim i SSC Napoli jest formalnością. Reprezentant Polski miał podpisać kontrakt obowiązujący do 2024 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Do tego mógłby liczyć na podwyżkę wynagrodzenia. Choć warunki są ustalone, to umowa nie została jeszcze podpisana.
Według dziennikarzy "Sportitalia", SSC Napoli musi się śpieszyć z dopięciem formalności. Z informacji przekazanej przez ten serwis, Polakiem zainteresowana jest FC Barcelona, która chce wykorzystać brak oficjalnej decyzji i ściągnąć Zielińskiego, którego kontrakt z SSC Napoli dobiega końca w czerwcu przyszłego roku.
FC Barcelona już wcześniej obserwowała Zielińskiego. Dwa lata temu włoskie media informowały, że Duma Katalonii jest zainteresowana sprowadzeniem polskiego pomocnika, ale do konkretów nie doszło. Głośno było też o transferze do angielskiego Liverpool FC.
Odejścia Zielińskiego nie wyobraża sobie trener SSC Napoli. "Tuttosport" informuje, że Gennaro Gattuso naciska na właściciela klubu - Aurelio De Laurentiisa - by jak najszybciej podpisał nowy kontrakt z Zielińskim, co oznaczałoby, że Polak nadal będzie jednym z liderów zespołu z Neapolu.
Zieliński zawodnikiem SSC Napoli jest od sierpnia 2016 roku. Od tego czasu zagrał w 178 meczach tego klubu, strzelił 22 gole i miał 14 asyst. Gattuso chce, by Zieliński był drugim po Driesie Mertensie zawodnikiem, z którym SSC Napoli przedłuży umowę. To właśnie m.in. na polskim pomocniku chce budować siłę swojego zespołu.
Czytaj także:
Jeremiah Dąbrowski. Polsko-francuska krew, niemiecki życiorys. Historia naszego piłkarza z ligi estońskiej
Transfery. Denis Alibec w kręgu zainteresowań Legii Warszawa. Problemem oczekiwania finansowe Astry Giurgiu
ZOBACZ WIDEO: Jaka sytuacja panuje w klubie Krzysztofa Piątka? Asystent Jerzego Brzęczka: "Krzysiek cierpi"