Jedną z niespodzianek w anonsowanym składzie Borussii Dortmund na mecz z Schalke 04 Gelsenkirchen była obecność w "jedenastce" Giovanniego Reyny. Dla 17-latka miał to być premierowy występ od pierwszej minuty w dorosłej ekipie BVB. Miał być, ponieważ Amerykanin doznał urazu na rozgrzewce.
Reyna w podstawowym składzie na skrzydle miał zastąpić Jadona Sancho, który w ostatnich tygodniach narzekał na problemy z mięśniami łydek i nie był gotowy na występ w pełnym wymiarze czasu. Ostatecznie na urazach konkurentów skorzystał Thorgan Hazard. Belg zaliczył bardzo dobre spotkanie w derbach Westfalii - zanotował asystę przy golu Erlinga Haalanda (zobacz TUTAJ), a po przerwie trafił na 3:0 dla Borussii.
Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz Reyny. 17-latek do Dortmundu trafił przed rokiem z akademii New York City FC. W zespole U-19 zdobył w tym sezonie 8 goli i zaliczył 8 asyst, czym zapracował sobie na powołania do dorosłej drużyny.
Do tej pory pod wodzą Luciena Favre'a nastolatek zagrał w 11 spotkaniach - 8 razy w Bundeslidze, 2 w Lidze Mistrzów i raz w Pucharze Niemiec. Za każdym razem wchodził na boisko z ławki rezerwowych, ale mimo to zdążył zdobyć gola przeciwko Werderowi Brema w krajowym pucharze i zanotować asystę w starciu 1/8 finału LM z PSG.
Czytaj też: Bundesliga. Wyszedł po pastę, musi przejść badania. Trener Heiko Herrlich zna wynik pierwszego testu
ZOBACZ WIDEO: Nowe zasady bezpieczeństwa zabiją "cieszynki" po bramkach? Kownacki: Nie wszystkiego da się przestrzegać