W miniony weekend holenderskie media podały informację, że Ronald Koeman trafił do szpitala. Selekcjoner reprezentacji Holandii skarżył się na bóle w klatce piersiowej. Lekarze musieli przeprowadzić zabieg cewnikowania serca.
Na szczęście w przypadku holenderskiego szkoleniowca wszystko dobrze się skończyło. 57-latek został wypisany do domu, a teraz postanowił odezwać się do kibiców.
"To było przerażające. Oczywiście dla mnie, ale przede wszystkich dla mojej rodziny i przyjaciół. Na szczęście lekarze szybko mi pomogli i działali wspaniale, za co jestem im bardzo wdzięczny. Takie wydarzenia naprawdę potrafią sprowadzić cię na ziemię" - pisze Koeman na Twitterze.
Szkoleniowiec ma teraz dużo czasu, aby spokojnie wrócić do pełni zdrowia. Mecze reprezentacji wrócą najwcześniej jesienią tego roku. Co ciekawe, Holendrzy mają zagrać z Polską 4 września w Lidze Narodów.
That was a bit of a scare, last weekend.
— Ronald Koeman (@RonaldKoeman) May 7, 2020
For myself, of course, but especially for my family, and for my friends.
Fortunately, the AMC doctors were quick to help me and acted wonderfully, for which I am very grateful.
Such an event really helps bring you down to earth. pic.twitter.com/MVM7xyjg1E
La Liga. Szczerze wyzwanie Ronalda Koeamana. "Chciałbym pracować w Barcelonie" >>
Koronawirus. UEFA zdecyduje, co z meczem Polski z Holandią >>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"