Belgia. Marouane Fellaini i Axel Witsel pomogli uratować Standard Liege. Klub nie straci licencji

Getty Images /  Jean Catuffe / Na zdjęciu: Marouane Fellaini (z lewej) i Axel Witsel
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Marouane Fellaini (z lewej) i Axel Witsel

Standardowi Liege groziła utrata licencji i degradacja na czwarty szczebel rozgrywek w Belgii. Pomocną dłoń wyciągnęli wówczas Marouane Fellaini i Axel Witsel. Dzięki ich wsparciu klub pozostanie w Jupiler Pro League.

Standard Liege, jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Belgii (10 tytułów mistrzowskich), popadł w ogromne tarapaty. Długi rosły w szybkim tempie, pojawiły się opóźnienia w wypłatach pensji. W efekcie 8 kwietnia Belgijski Związek Piłki Nożnej cofnął klubowi licencję.

Taka decyzja oznaczała degradację Standardu na czwarty poziom rozgrywek. Wówczas jednak do akcji wkroczyli byli zawodnicy klubu z Liege - Marouane Fellaini i Axel Witsel (więcej TUTAJ>>).

Fellaini, zawodnik chińskiego Shandong Luneng, pożyczył Standardowi 3 mln euro, by ten mógł zachować płynność finansową. Z kolei Witsel (Borussia Dortmund) zainwestował 1,5 mln euro w firmę, która kupiła stadion klubu, a następnie będzie mu go wynajmować na bardzo korzystnych warunkach.

Standard odwołał się do krajowego trybunału arbitrażowego. Z dobrym skutkiem. Jak poinformował rzecznik prasowy Olivier Smeets, licencja została odwieszona. Klub nadal będzie mógł występować w Jupiler Pro League.

W przerwanym z powodu pandemii koronawirusa sezonie Standard Liege zajął piąte miejsce (więcej TUTAJ>>).

Czytaj także: Niespokojne nastroje w Belgii. "Najtrudniejsze dopiero przed nami"

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"

Komentarze (0)