[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] został bohaterem włoskich mediów. Od kilku dni polski napastnik jest na okładkach gazet w związku z pogłoskami o jego przejściu do Juventusu. W poniedziałek Carlo Alvino dziennikarz radia "Kiss Kiss Italia" poinformował, że piłkarz osiągnął porozumienie w sprawie umowy z mistrzem Włoch. - To, co pojawiło się w mediach w ciągu ostatnich kilku dni, to tylko plotki, a niektóre z nich lekceważą Napoli jako klub - komentuje sprawę w rozmowie z calciomercato.it Przemysław Pańtak, agent piłkarza.
- We Włoszech cały czas mówi się o tym, że Milik może trafić do Turynu - potwierdza Manuel Guardasole, dziennikarz CalcioNapoli24. - Ale SSC Napoli wysoko go ceni. Chce wyłącznie pieniędzy. Nawet 50 mln euro. I nie zaakceptuje ofert Juventusu z wymianą piłkarzy. Podobno mogą to być Federico Bernardeschi lub Daniele Rugani - dodaje. Jeśli Polak odszedłby za 50 mln, to byłby to najwyższy transfer z udziałem naszego piłkarza.
Kontrakt Milika z Napoli kończy się w czerwcu 2021 roku. Pańtak mówi, że cały czas rozmawia z klubem o przedłużeniu kontraktu. - Jeśli Napoli tego nie zrobi, będzie musiało go sprzedać. I wtedy odda Milika temu, kto da więcej - mówi Guardasole.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. PKO Ekstraklasa ma plan na powrót do grania! "Liga może zakończyć się 19 lipca"
Cztery lata temu na podobny ruch zdecydował się Gonzalo Higuain. Argentyńczyk został królem strzelców Serie A i przeszedł za 90 mln euro do znienawidzonego przez kibiców Napoli Juventusu.
- Fani są źli - mówi Fabio Tarantino z portalu "Tutto Napoli". - Juventus za plecami Napoli wyrwał już Higuaina. Teraz obawiają się, że podobnie może być z Milikiem - dodaje.
W tym sezonie Milik strzelił 12 goli dla wicemistrza Włoch we wszystkich rozgrywkach.
Wiceprezes PZPN o przejściu Arkadiusza Milika do Juventusu Turyn. "Powinien iść"