Przyszłość Arkadiusza Milika w SSC Napoli znajduje się pod coraz większym znakiem zapytania. Polski napastnik przygotowuje się do wznowienia rozgrywek Serie A - te mogą ruszyć nawet pod koniec maja.
Niewykluczone, że przed Milikiem ostatnie mecze w barwach Napoli. Coraz częściej mówi się o jego ewentualnym odejściu, a plotki podsycili w piątek włoscy dziennikarze.
"Sytuacja nie jest wyjaśniona, nic nie można zrobić. Negocjacje utknęły w martwym punkcie, pojawił się impas. Wiele aspektów, poczynając od propozycji klauzuli odejścia w wysokości 100 mln euro, nie przekonują Milika i jego menadżera" - przekazało w piątek "Corriere dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: izolacja nie służy reprezentantowi Anglii? Zaatakował wślizgiem swoją żonę!
"Cel się zmienia: zmienić otoczenie i odejść już w lecie. Napoli chciałoby go zatrzymać, wierzy w niego i spróbuje ponownie, ale w tej chwili pożegnanie wydaje się bardzo bliskie" - dodali dziennikarze. Podkreślono także, że jeśli klub będzie chciał zatrzymać Polaka, ma na to ostatnią szansę.
W czwartek Włosi informowali, że SSC Napoli zaczyna się przygotowywać na odejście Milika. Na celowniku klubu znalazł się Sardar Azmoun. Irańczyk występuje aktualnie w Zenicie Sankt Petersburg i może przenieść się do Włoch, jeśli Milik latem odejdzie z klubu (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Arkadiusz Milik trafił do SSC Napoli z Ajaksu Amsterdam w sierpniu 2016 roku. W sezonie 19/20 rozegrał 16 meczów w Serie A, w których strzelił łącznie dziewięć bramek. Portal transfermarkt.de wycenia go aktualnie na 32 mln euro.
Czytaj także:
- Serie A. Coraz bliżej powrotu do treningów. Obcokrajowcy wezwani do powrotu
- UEFA chce zakończyć sezon. Finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy w sierpniu