Środowisko piłkarskie pogrążyło się w żałobie po śmierci Radomira Anticia. Serb w swojej karierze szkoleniowej pracował m.in. w Realu Madryt (lata 1991-1992), Atletico Madryt (1995-98) i Barcelonie (2003 r.). Antić odszedł w poniedziałek (6 kwietnia) w wieku 71 lat.
"W piłce nożnej wydobył z siebie to, co najlepsze. Wiedziałem, że ostatnio miał problemy zdrowotne, ale myślałem, że je przezwycięży. Był kimś, kto ślepo mi zaufał. To bardzo smutny dzień dla całej rodziny Atletico Madryt" - powiedział na antenie radia "Marca" Kiko, który rozpoczynał wielką karierę pod okiem serbskiego trenera.
Piękna słowa popłynęły od Sergio Ramosa, kapitana Realu. "Wzmocniłeś Atletico, wzmocniłeś naszą rywalizację. Pożegnanie wyjątkowej postaci - z Atletico, Barcelony i Realu" - napisał gracz Królewskich na Twitterze.
"FC Barcelona opłakuje stratę bardzo ważnego człowieka dla światowego futbolu" - napisano na twitterowym koncie Dumy Katalonii. "Nie ma słów na to, żeby wyrazić jak wielką postacią był Antić dla Atletico i całego futbolu" - to z kolei cytat z Paulo Futre, byłego gracza Los Rojiblancos.
"Antić odszedł. Człowiek, który szanował zawód piłkarza i historię naszego Atletico. Mistrz i legenda klubu. Radomir zawsze będzie w sercach wszystkich sportowców" - podsumował Fernando Torres. "W tym smutnym czasie pamiętajmy też o rodzinie i przyjaciołach Radomira Anticia. Dużo siły!" - dodał w swoim tweecie Iker Casillas.
Zobacz:
Koronawirus. Dobre wieści ws. Rustu Recbera. Były bramkarz opuścił szpital
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"