Bundesliga zawiesiła swoje rozgrywki z powodu rozpowszechniającej się pandemii koronawirusa. Większość klubów w związku z tym zaleciła swoim piłkarzom, by pozostali w domach do czasu opanowania sytuacji. Na takich ruch jednak nie zdecydował się RB Lipsk.
Sport1 informuje, że trzecia drużyna Bundesligi cały czas trenuje na swoich obiektach. W piątek zawodnicy spotkali się na zajęciach. - To jednak było dalekie od klasycznego treningu drużynowego - tłumaczy dyrektor sportowy Markus Kroesche.
Klub wprowadził kilka restrykcyjnych zasad, które mają zapobiec zakażeniu koronawirusem. Drużyna została podzielona na kilka grup, a ćwiczenia były takie, w których nie było kontaktu fizycznego. Trenowano strzały, podania i dryblingi.
Ponadto zawodnicy musieli pojedynczo przyjechać do ośrodka treningowego. Każdy dostał własną szatnię z natryskiem, a po zajęciach obiad otrzymali pod drzwi. - Musimy jak najlepiej wykorzystać zaistniałą sytuację - dodaje dyrektor.
Koronawirus. Gwiazdy Bayernu Monachium przekazały milion euro na walkę z pandemią >>
Koronawirus. Rafał Gikiewicz zrzekł się części pieniędzy. "Modelowa postawa!" >>
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Zbigniew Boniek o zarażeniu Bartosza Bereszyńskiego. "Przechodzi to tak, jak bardzo lekką grypę"
Czy piłkarze RB Lipsk powinni zostać w domach? 
