Mało kto liczył, że europejski futbol szybko wróci do normalności. Pandemia koronawirusa cały czas trwa, a szefowie lig zaczynają przedłużać terminy zawieszenia. Tak stało się w Premier League, gdzie już wiadomo, że piłkarze nie wrócą na boisko co najmniej do 30 kwietnia.
Cały czas nie ma gwarancji, że uda się wznowić rozgrywki od maja. Mało tego, wciąż jest realny scenariusz, że sezon ostatecznie zostanie zakończony na obecnym etapie. Takie rozwiązanie może być tragiczne w skutkach, o czym pisze "The Athletic".
Jeżeli sezon nie zostanie dokończony, to kluby Premier League będą musiały oddać część pieniędzy z tytułu praw telewizyjnych. Łączna kwota robi wrażenie, bo do zwrotu będzie aż 762 mln funtów!
To będzie wielki cios dla klubowych budżetów, które i tak już są w kiepskiej kondycji. Nie ma meczów, to nie ma wpływów z tytułu dnia meczowego. Ponadto nie wiadomo, ilu sponsorów zdecyduje się wycofać z futbolu, a w dodatku cały czas trzeba płacić wszystkim pracownikom.
Koronawirus. Manchester United wypłaci pełne pensje pracownikom sezonowym >>
Koronawirus. Ważne słowa prezydenta UEFA dla Liverpoolu i innych liderów zagranicznych lig >>
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"