W czwartek doszło do telekonferencji z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów Premier League. Podczas spotkania ustalono, że wszystkie piłkarskie rozgrywki w Anglii zostaną zawieszone "przynajmniej" do 30 kwietnia tego roku.
"Wszystkie krajowe i europejskie mecze klubowe oraz pucharowe będą rozgrywane, gdy tylko będzie to bezpieczne i możliwe. Wspieraliśmy UEFA w odroczeniu EURO 2020, aby stworzyć miejsce w kalendarzu na zapewnienie szansy do rozegrania europejskich lig i meczów pucharowych" - poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Jednocześnie zmieniono zapis w zasadach i regulacjach ligi, według których sezon 2019/2020 miał "zakończyć się nie później niż 1 czerwca". Zgodzono się przedłużenie tego limitu na "czas nieokreślony".
17 marca UEFA oficjalnie potwierdziła przeniesienie EURO 2020 na przyszły rok. Jednocześnie poinformowano, że wszelkie piłkarskie rozgrywki tego sezonu muszą zakończyć sie do 30 czerwca.
Do końca sezonu Premier League pozostało jeszcze 9 kolejek, ale cztery drużyny mają do rozegrania 10 spotkań. Pewnym liderem rozgrywek jest Liverpool, który ma aż 25 punktów więcej od Manchesteru City.
Ostatni mecz Premier League rozegrano w poniedziałek, 9 marca. Cztery dni później władze ligi zdecydowały się zawiesić rozgrywki. Zgodnie z danymi z 19 marca w Wielkiej Brytanii jest ponad 2600 osób zarażonych. Zanotowano też 104 przypadku śmiertelne. Wśród chorych jest również piłkarz Chelsea - Callum Hudson-Odoi i menadżer Arsenalu - Mikel Arteta.
Czytaj więcej:
-> Koronawirus. Ważne słowa prezydenta UEFA dla Liverpoolu i innych liderów zagranicznych lig
-> Marek Wawrzynowski: Koronawirus może doprowadzić do upadku setek małych klubów (felieton)
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"