PKO Ekstraklasa. Artur Skowronek pod wrażeniem kibiców Wisły Kraków. "Teraz wiem, w jak wielkim klubie pracuję"

PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Artur Skowronek
PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Artur Skowronek

- To, co zrobili kibice przed meczem i po meczu, spowodowało, że naprawdę dotknąłem tego, w jakim klubie pracuję. W jak wielkim klubie pracuję! - mówi Artur Skowronek, który wciąż jest pod wrażeniem 199. derbów Krakowa.

Biała Gwiazda pokonała Cracovię na jej terenie 2:0 po golach Jakuba Błaszczykowskiego i Heberta. Kibiców Wisły nie było przy Kałuży 1 (więcej o tym TUTAJ), więc okazali swoje wsparcie przed meczem, a po spotkaniu zgotowali drużynie Artura Skowronka gorące powitanie na Reymonta 22

Połowę drogi na Kałuży 1 autokar Wisły pokonał w asyście kibiców Białej Gwiazdy, którzy na ul. Reymonta odpalili dziesiątki rac. Po meczu natomiast kilkuset fanów Wisły czekało na zespół pod stadionem im. Henryka Reymana.

Od derbów minęły już trzy dni, ale trener Skowronek wciąż jest pod wrażeniem krakowskiej "Świętej Wojny" i zachowania kibiców Białej Gwiazdy: - Spodziewałem się wielu emocji i był ich ogrom. To, co zrobili kibice przed meczem i po meczu, spowodowało, że naprawdę dotknąłem tego w jakim klubie pracuję. W jak wielkim klubie pracuję! Jestem bardzo dumny, że mogłem prowadzić tak super drużynę w tym meczu i dać wraz z piłkarzami radość kibicom.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!

Zwycięstwo przy Kałuży 1 było szóstym Wisły w siedmiu ostatnich meczach. Dzięki tej serii Biała Gwiazda nie tylko opuściła strefę spadkową, ale też zbliżyła się do grupy mistrzowskiej. Skowronek liczy na to, że derbowy triumf będzie dla jego zespołu trampoliną do pierwszej "ósemki".

- Jestem przekonany, że to, co działo się po meczu derbowym, dało kolejnego pozytywnego "kopa" naszym piłkarzom. A obcokrajowcom uświadomiło, w jakim klubie są i o tym, jaką szansę od tego klubu dostali - mówi trener Wisły.

Tegoroczne spotkania Wisły przyciągają największą widownię w całej PKO Ekstraklasie (średnio 15552 osób/mecz). Na niedzielny hit 26. kolejki z Lechem Poznań klub zgłosił gotowość do przyjęcia 33 tys. widzów.

- Daliśmy dużą dozę nadziei naszym kibicom i wierzę, że przełoży się to w zapełnienie stadionu w niedzielę. Dzięki nim gramy w dwunastu na tym boisku. Dzięki nim jest siła w tej drużynie - przekonuje Skowronek.

Mecz Wisła Kraków - Lech Poznań w niedzielę o godz. 15:00.

Czytaj również -> Wisła okupiła derbowe zwycięstwo urazem Niepsuja

Komentarze (1)
avatar
krzynek
6.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie źle wygląda ten pan na tym zdjęciu w tej koszuli, w sumie wszystko się zazebia:))