12 lutego Komisja Ligi zdecydowała się nałożyć karę na Arkę Gdynia. Klub z Trójmiasta miał wprowadzić zakaz stadionowy na najbliższy domowy mecz dla wszystkich kibiców, którzy pojawili się na trybunie "Górka" podczas spotkania z Cracovią.
"Na tej trybunie dopuszczano się zachowań polegających na szczególnie wulgarnym obrażaniu właściciela klubu. Ponadto w trakcie meczu wywieszony został transparent z obraźliwymi treściami w stosunku do właściciela i pracownika klubu" - czytamy w komunikacie Komisji Ligi.
Arka zdecydowała się odwołać od kary. Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN (NKO) przychyliła się do wniosku klubu. Tym samym kara została zawieszona.
To już drugi przypadek w ostatnich dniach, kiedy NKO pozytywnie rozpatruje odwołanie polskiego klubu. Wcześniej zawiesili karę nałożoną na Legię Warszawa po meczu z ŁKS-em Łódź.
ZOBACZ TEŻ: Arka testuje Olszewskiego
ZOBACZ TEŻ: Zawada w Arce
ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"
Czy decyzja NKO jest słuszna? 
