- Moment, kiedy strzeliłem bramkę na 2:1 bardzo mi się podobał. Coś fantastycznego. Na takie chwile się pracuje. Chcę być królem strzelców. Wiem jednak, że wciąż muszę pracować - podkreślił Erling Haaland, cytowany przez portal sport1.de.
Pod wrażeniem gry Norwega we wtorkowym spotkaniu był między innymi Thomas Tuchel. - Ten chłopak jest zwierzęciem. Ma niesamowitą energię. Trudno go powstrzymać - powiedział szkoleniowiec Paris Saint-Germain.
- Zawsze jest gotowy w polu karnym. Jego ruch do piłki przy bramce na 2:1 i zmiana prędkości były bardzo dobre - dodał Lucien Favre, trener Borussii Dortmund.
Haaland był bohaterem gospodarzy w starciu przeciwko PSG. Najpierw na Signal Iduna Park w Dortmundzie zdobył bramkę na 1:0, a później na 2:1. Łącznie, w bieżącej edycji Ligi Mistrzów, ma już 10 goli (8 w barwach Red Bull Salzburg i 2 dla BVB). W klasyfikacji strzelców rozgrywek zrównał się z Robertem Lewandowskim.
Norweg trafił do Borussii Dortmund w zimowym oknie transferowym za 45 milionów euro z austriackiego Red Bull Salzburg.
Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain kontra Borussia Dortmund zaplanowano na środę 11 marca na godzinę 21:00.
Czytaj także:
Haaland bohaterem Dortmundu. Norweg zapewnił wygraną nad PSG
Haaland bohaterem mediów. "Zapomnijcie o Neymarze i Mbappe!"
ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!