PKO Ekstraklasa: Cracovia - Lech Poznań. "Kolejorz" przed pierwszym poważnym egzaminem tej wiosny

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
zdjęcie autora artykułu

W meczu z Rakowem Częstochowa (3:0) Lech bardzo dobrze wywiązał się z roli faworyta. W starciu z Cracovią już nim nie będzie. Przed drużyną Dariusza Żurawia pierwszy duży wiosenny egzamin.

Beniaminek długo stawiał na Bułgarskiej twardy opór, ale gdy po ponad godzinie gry "Kolejorz" otworzył wynik, potem poszło mu już gładko.

Z "Pasami" zadanie będzie znacznie trudniejsze - choćby dlatego, że we wrześniu ubiegłego roku rozegrały w stolicy Wielkopolski bardzo dobre spotkanie i zwyciężyły 2:1, mimo że skala ich dominacji była znacznie większa.

Odmieniony Lech

Dariusz Żuraw zapewnia, że teraz powtórka takiego obrazu gry nie wchodzi w rachubę. - Jesteśmy na zupełnie innym etapie niż jesienią. Wtedy ten zespół dopiero się tworzył, szukaliśmy nowych rozwiązań. Potrzeba było czasu, żeby to zaczęło odpowiednio funkcjonować.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego

Trener "Kolejorza" podkreśla przede wszystkim progres w defensywie. - Pod tym względem jest znacznie lepiej. W tamtym meczu zagraliśmy słabo i popełnialiśmy naiwne błędy. Teraz udało nam się je wyeliminować.

Słowa Żurawia potwierdzają liczby. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, jego zespół po raz ostatni przegrał 25 października (1:2 z KGHM Zagłębiem Lubin), a od tamtej pory zaliczył dziesięć spotkań bez porażki, w których stracił zaledwie trzy gole.

Cracovia pierwszym wielkim wyzwaniem od dłuższego czasu

Ta znakomita seria poznaniaków była budowana m. in. w Totolotek Pucharze Polski, gdzie drużyna Dariusza Żurawia trafiła na Resovię (4:0) czy Stal Stalowa Wola (2:0). Trudniejszych meczów miała niewiele. Były to tylko ligowe wyjazdowe starcia z Pogonią Szczecin (1:1) oraz Śląskiem Wrocław (1:1). Teraz nadchodzi czas, by zweryfikować, czy postęp, o którym mówi szkoleniowiec, przełoży się na dobre wyniki także ze ścisłą czołówką.

W stolicy Wielkopolski liczą na udany występ, ale też doskonale znają atuty przeciwnika. - Cracovia to doświadczona i wyrachowana drużyna, bardzo groźna w fazach przejściowych. Po przechwycie piłki potrafi szybko wyprowadzić kontrę. Nasi zawodnicy są na to jednak przygotowani - zaznaczył trener.

Pod Wawelem w barwach "Kolejorza" może oficjalnie zadebiutować Dani Ramirez i to bez wątpienia wielki atut gości. - Dani jest w dobrej formie i szybko się wkomponował. Nie miał dużego problemu z przyswojeniem tego co gramy. W treningu wygląda bardzo solidnie - podkreślił Żuraw.

Mecz Cracovia - Lech Poznań rozpocznie się w niedzielę o godz. 17.30.

->Premier League: porażka Southampton, Jan Bednarek na ławce rezerwowych

->Szymon Mierzyński: Manchester City może przeżyć sportowy upadek (komentarz)

Źródło artykułu: